Zapominalscy, którzy mimo upływu ostatecznego terminu nie rozliczyli się z fiskusem, mają szansę uniknąć grzywny przy pomocy tak zwanego czynnego żalu. Muszą się jednak pospieszyć, bo jeśli urząd skarbowy zorientuje się szybciej, to i tak wymierzy karę i skrucha nic tutaj nie pomoże.
A konsekwencje niezłożenia zeznania mogą być bardzo surowe. Najmniej dotkliwy będzie mandat nałożony przez urząd skarbowy, który wyniesie maksymalnie dwukrotność płacy minimalnej, czyli 3500 złotych. Gorzej, jeśli sprawa trafi do sądu - wtedy grzywna będzie już dużo wyższa. Jeśli zaległy podatek jest niewielki, to może się skończyć na wykroczeniu i karze do 35 tysięcy złotych. Ale w przypadku, gdy podatnik zalega skarbówce kwotę większą niż 8750 złotych, to jest już w świetle prawa przestępcą i kara może wynieść niespełna 17 milionów złotych.
Wysokość kary za niezłożenie PIT | ||
---|---|---|
Kara | Wymiar | Wysokość (w złotych) |
Źródło: Money.pl na podstawie Kodeksu karnego skarbowego. | ||
mandat | od 1/10 do 2-krotności płacy minimalnej | od 175 do 3500 zł |
grzywna za wykroczenie | od 1/10 do 20-krotności płacy minimalnej | od 1750 do 35000 zł |
grzywna za przestępstwo | od 10 do 720 stawek dziennych | od 583,30 do 16 799 040 zł |
Czynny żal ratunkiem
Grzywny za wykroczenie można uniknąć, jeśli poinformuje się skarbówkę o jego popełnieniu. Trzeba to jednak zrobić zanim urzędnicy zorientują się sami, więc pośpiech jest w tym przypadku wskazany. Jeśli taki donos trafi do urzędu skarbowego, gdy ten rozpocznie już wobec podatnika postępowanie, to kara jest nieunikniona. Dlatego na czynny żal trzeba złożyć tuż po majówce, żeby urzędnicy podejrzewali, że PIT jeszcze przyjdzie pocztą.
Zawiadomienie, adresowane do naczelnika urzędu skarbowego, musi spełniać konkretne warunki. Przede wszystkim musi zostać bezwzględnie złożone w formie pisemnej lub ustnie (ale z wpisem do protokołu) podczas spotkania z urzędnikiem. Choć nie ma odgórnego wzoru takiego pisma, to powinno ono zawierać:
- dane osobowe podatnika,
- informację o niezłożeniu PIT (lub nie ujęciu w nim wszystkich dochodów) ,
- przyczynę niezłożenia zeznania.
Oprócz złożenia czynnego żalu trzeba również oczywiście zapłacić zaległy podatek wraz z ustawowymi odsetkami. To jednak może okazać się sporą oszczędnością w porównaniu z tym, co czekałoby takiego podatnika, gdyby na przykład sprawa trafiła do sądu.
Nie każdy się wywinie
Kodeks karny skarbowy wyklucza jednak złożenie czynnego żalu w niektórych przypadkach. Kary nie uniknie więc osoba, która:
- kierowała wykonaniem czynu zabronionego,
- wykorzystała uzależnienie innej osoby od siebie i poleciła jej wykonanie tego czynu zabronionego,
- zorganizowała grupę albo związek, mający na celu popełnienie przestępstwa skarbowego albo taką grupą lub związkiem kierowała, chyba że czynny żal zgłoszą również pozostali członkowie tej grupy,
- nakłaniała inną osobę do popełnienia przestępstwa lub wykroczenia skarbowego.
Błąd w zeznaniu? Czynny żal też wskazany
Zawiadomienie trzeba również złożyć w przypadku, gdy podatnik złożył zeznanie, ale zorientował się, że popełnił w nim błąd (pomylił się przy obliczeniu podatku lub omyłkowo nie uwzględnił w rozliczeniu wszystkich dochodów). Wtedy oprócz donosu trzeba również złożyć korektę zeznania.
W przypadku korekty procedura wypełnienia PIT wygląda tak samo, jak przy pierwszym jego składaniu, z jedną różnicą. W części A i w polu 10 formularza trzeba zaznaczyć pole 2 - "korekta zeznania" i wypełnić go prawidłowymi danymi, a nieuwzględniony podatek dopłacić wraz odsetkami na konto urzędu skarbowego.
Na skorygowanie zeznania podatnik ma pięć lat, liczonych od końca roku, w którym się rozliczył. Oznacza to, że tegoroczny PIT będzie można poprawić do końca 2020 roku. Po tym czasie ewentualne niedopłaty i zaległości ulegają przedawnieniu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ostatni dzień na PIT. Co grozi za brak zeznania? Takie zaniechanie może skutkować grzywną, w ekstremalnych przypadkach liczoną nawet w... milionach złotych. | |
760 złotych ulgi. Zobacz, czy skorzystasz Z udogodnienia można korzystać tylko przez dwa kolejne lata. | |
Fiskus nie odpuści ci nawet złotówki podatku W drugą stronę to już jednak tak nie działa. Skarbówka zwróci pieniądze tylko powyżej określonego limitu. |