Kontrola obejmowała okres od stycznia 2013 roku do końca lutego 2016. Izba przeprowadziła ją w 25 jednostkach, w tym w 9 ministerstwach oraz we wszystkich urzędach wojewódzkich.
Jak czytamy w raporcie NIK, koordynator strategii, czyli minister właściwy do spraw administracji publicznej, nie dostał uprawnień, które umożliwiłyby mu koordynację i nadzór. W swoich zaleceniach Izba apeluje między innymi o to, by koordynator strategii miał takie kompetencje. W omawianym przez Izbę okresie do koordynatora nie spływały informacje o ewentualnych zagrożeniach w zakresie terminowej realizacji działań lub niepodjęciu działań, czy o zagrożeniu nieosiągnięcia planowanych efektów działań. Wykonawca sam decydował o kontynuacji lub odstąpieniu od realizacji danego działania.
NIK zauważa również brak współpracy między urzędami.
Nie stworzono na przykład roboczych zespołów konsultacyjnych do rozstrzygania i rozpatrywania konkretnych jednostkowych zagadnień. Z tego powodu Izba nie może oszacować kosztów wdrażania strategii. Również dlatego, że nie wyodrębniono wydatków na poszczególne działania wskazane w planie działań oraz nie było obowiązku określenia kosztów poszczególnych działań. Ponadto poszczególne organy administracji rządowej nie przekazywały koordynatorowi strategii informacji o wysokości wydatków na poszczególne działania w danym roku.
NIK podkreśla równocześnie, że skontrolowane ministerstwa i urzędy wojewódzkie zapewniły środki na finansowanie podejmowanych przedsięwzięć oraz osiągały planowane efekty rzeczowe działań zakończonych w latach 2013-2015.