Samorządy coraz częściej zadłużają się w pozabankowych instytucjach finansowych, tzw. parabankach - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Według ustaleń NIK, samorządy korzystały z operacji finansowych innych niż kredyty i pożyczki bankowe oraz emisja obligacji, ponieważ ich sytuacja finansowa często uniemożliwiała uzyskanie tradycyjnego finansowania bankowego.
Operacje te pozwalały na obejście mechanizmów ostrożnościowych i pozyskanie środków na projekty unijne lub kontynuowanie rozpoczętych projektów inwestycyjnych. Według NIK, bardzo często korzystanie z usług tzw. parabanków wiązało się z ponoszeniem przez samorządy kosztów istotnie przewyższających koszty rynkowe i prowadziło do nadmiernego zadłużania, a w skrajnych wypadkach do tzw. pętli zadłużenia.
NIK wskazuje, że presja na wykorzystywanie usług tzw. parabanków może się zwiększyć, dlatego konieczne jest wprowadzenie mechanizmów zabezpieczających samorządy przed niekontrolowanym zadłużaniem.
Według NIK, samorządy nie zawsze przedstawiają te operacje w ewidencji księgowej i sprawozdawczości, pomimo że powinny one być wykazywane jako zadłużenie z tytułu operacji mających cechy kredytu i pożyczki. To umożliwia ukrycie faktycznych obciążeń związanych z zadłużeniem samorządów, a także nieuwzględnianie ich we wskaźnikach ostrożnościowych, określonych w ustawie o finansach publicznych.
Autorzy dokumentu podkreślają, że występowanie takich zjawisk ma negatywny wpływ na jawność i przejrzystość finansów publicznych. Może być także źródłem niekontrolowanego pogorszenia sytuacji finansowej samorządów.