Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

NIK zapowiada kontrole. Pod lupę pójdzie m.in. GDDKiA i MEN

0
Podziel się:

Pod lupą znajdą się również urzędy miast i gmin oraz zarządy dróg miejskich.

NIK zapowiada kontrole. Pod lupę pójdzie m.in. GDDKiA i MEN
(Money.pl/Anna Kraszkiewicz)

W przyszłym roku Najwyższa Izba Kontroli przyjrzy się sprawie bezpieczeństwa na drogach publicznych. Będzie badać, jak administracja państwowa i samorządy dbają o pieszych i rowerzystów - użytkowników dróg najbardziej narażonych na niebezpieczeństwo.

Rzecznik NIK Paweł Biedziak zapowiedział, że kontrole obejmą: Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, oddziały Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, urzędy Marszałkowskie, Zarządy Dróg Wojewódzkich, Starostwa Powiatowe, urzędy miast i gmin oraz zarządy dróg miejskich, MSW, policję (KGP i wybrane komendy wojewódzkie, powiatowe oraz miejskie), straże gminne i miejskie, Generalną Inspekcję Transportu Drogowego, MEN oraz wybrane szkoły podstawowe, gimnazja i licea.

Polska jest w Europie krajem najwyższego ryzyka dla pieszych. Zagrożenie utratą życia w wypadku jest w tej grupie uczestników ruchu drogowego blisko trzy razy wyższe niż w Niemczech, Hiszpanii, Francji czy Wielkiej Brytanii. Tam rocznie ginie ok. 400 pieszych, w Polsce ponad 1100 osób (ok. 1/3 ogółu ofiar śmiertelnych - w 2013 r. na polskich drogach zginęło ogółem 3357 osób, w tym 1140 pieszych).

NIK w czasie kontroli sprawdzi, czy działania organów państwa przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów, a szczególnie: czy prowadzone działania edukacyjne i prewencyjne zwiększyły bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów; czy infrastruktura drogowa w dostatecznym stopniu zapewnia im bezpieczeństwo; czy przedsięwzięcia w zakresie kontroli ruchu drogowego realizowane przez policję, ITD i straże gminne przyczyniły się do zwiększania tego bezpieczeństwa; czy obowiązujące przepisy chronią w dostatecznym stopniu pieszych i rowerzystów oraz czy w planach rozwoju przestrzeni miejskiej i pozamiejskiej uwzględniono interesy tych grup.

Z policyjnych statystyk wynika, że w 2013 r. na polskich drogach zginęło 304 rowerzystów, a 4144 zostało rannych. Do większości wypadków doszło w terenie zabudowanym, a główną przyczyną było nieprzestrzeganie przez kierowców samochodów pierwszeństwa przejazdu rowerzysty.

W informacji zapowiadającej kontrolę NIK przytacza analizy przyczyn wypadków, których ofiarami są niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, w szczególności piesi i rowerzyści. Wskazuje też ™na różne działania, które należy podjąć, aby realnie poprawić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, m.in.: poprawę infrastruktury drogowej, budowę i modernizację dróg z uwzględnieniem interesów pieszych i rowerzystów, uczynienie przestrzeni miejskiej i pozamiejskiej bardziej bezpieczną dla pieszych i rowerzystów (budowa chodników, zwłaszcza we wsiach i małych miejscowościach przeciętych różnej klasy drogami, kładek, przejść podziemnych, zamkniętych dla ruchu pojazdów placów i deptaków, sygnalizacji świetlnej przy przejściach w miejscach dużego natężenia ruchu).

Analitycy wskazują też na potrzebę konstruowania prawnej i infrastrukturalnej przestrzeni bezkonfliktowej w trójkącie: rowerzysta-pieszy-kierowca, poprawę świadomości społecznej w tym zakresie, a w przypadku dzieci i młodzieży - możliwie powszechne wychowanie komunikacyjne, a ponadto - poprawę egzekwowania w stosunku do pieszych i rowerzystów przepisów ruchu drogowego.

Piesi i rowerzyści ginęli najczęściej pod kołami samochodów prowadzonych przez kierowców, którzy potrącili ich na przejściach i skrzyżowaniach. Ponad 9000 pieszych zostaje co roku rannych. Wypadki z udziałem pieszych stanowią ponad 26 proc. ogółu wypadków. W 2013 roku doszło do 9489 tego rodzaju wypadków. Głównymi przyczynami było nieudzielenie pierwszeństwa pieszemu. Tak zginęły 142 osoby. Nieprawidłowe przejeżdżanie przejść przez kierowców przyniosło śmierć 80 osobom. Pędzący z nadmierną prędkością kierowcy przyczynili się do śmierci 96 osób.

Czytaj więcej w Money.pl
Cudzoziemcy przejmują ziemię. Luka prawna Z danych ministerstwa wynikało, że w latach 2011-2012 w woj. dolnośląskim obcokrajowcy nabyli 397 ha, a w zachodniopomorskim - prawie 1 tys. 506 ha. Okazało się, że w tym okresie cudzoziemcy kupili w rzeczywistości trzy, cztery razy więcej ziemi.
Kontrole w całym kraju. Chodzi o bezdomnych Urząd na razie sprawdził sytuację w Warszawie, Katowicach, Łodzi, Lublinie, Szczecinie i Bydgoszczy.
Rażące zaniedbania w oczyszczalniach ścieków Na 36 skontrolowanych podmiotów - zaangażowanych w przetwarzanie osadów - działania niezgodne z prawem wystąpiły aż w 32.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)