Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Misiewicze spółek Skarbu Państwa. Nikodem Rachoń dyrektorem w Enerdze

327
Podziel się:

Na stronach internetowych Energi próżno szukać informacji o Nikodemie Rachoniu, a i biuro prasowe unika tego tematu.

Na zdjęciu Michał Rachoń - dziennikarz TVP Info i były działacz PiS.
Na zdjęciu Michał Rachoń - dziennikarz TVP Info i były działacz PiS. (PAP/Jacek Turczyk)

Filozof od kilku miesięcy zarządza marką trzeciej największej grupy energetycznej w Polsce. Brat znanego dziennikarza TVP Info i byłego działacza PiS jest na długiej liście "Misiewiczów". Energa nie tłumaczy tego wyboru i podkreśla, że na takie stanowiska nie przeprowadza konkursów.

Brat Michała Rachonia został dyrektorem zarządzania marką w należącej do Skarbu Państwa Enerdze - informuje "Gazeta Wyborcza". To już ósma osoba na liście "Misiewiczów", która przy okazji "dobrej zmiany", znalazła zatrudnienie w Enerdze.

Nikodem Rachoń stanowisko dyrektorskie otrzymał w lipcu tego roku. Głośno o tym fakcie zrobiło się jednak dopiero teraz. Same powiązania rodzinne nie byłby problemem, gdyby posiadał odpowiednie kompetencje do pełnienia obowiązków najważniejszego człowieka odpowiedzialnego za zarządzanie marką w departamencie marketingu. Jednak, jak podaje Nowoczesna na portalu misiewicze.pl, z wykształcenia Nikodem Rachoń jest filozofem. Ma nawet tytuł doktora i na uczelni prowadził w ostatnim czasie zajęcia ze studentami.

Na stronach internetowych Energi próżno szukać informacji o Nikodemie Rachoniu, a i biuro prasowe unika tego tematu. O kompetencjach i dotychczasowym doświadczeniu w marketingu spółka nie chce mówić, zasłaniając się tajemnicą przedsiębiorstwa. W odpowiedzi na pytania "Wyborczej" przyznała jednak, że na stanowiska dyrektorskie nie są organizowane konkursy.

Wydaje się, że znacznie lepszym kandydatem na dyrektora w dziale marketingu byłby Michał Rachoń, który w mediach jest od lat. Przed tym jak stał się jedną z głównych twarzy TVP Info, był prezenterem TV Republika i pisał teksty do "Gazety Polskiej".

W obecnej sytuacji politycznej jego największym atutem jest jednak bliski kontakt z PiS. To były działacz partyjny i rzecznik jednego z lokalnych oddziałów. Za poprzednich rządów PiS był także odpowiedzialny za kontakt z mediami z ramienia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Oprócz Nikodema, na liście "Misiewiczów" (opublikowanej przez Nowoczesną) w Enerdze znajdziemy jeszcze 7 nazwisk. Wśród nich jest to najważniejsze - prezesa gdańskiego koncernu energetycznego, którym od początku tego roku jest Dariusz Kaśków. To członek PiS i były burmistrz Głubczyc. Jego historia jest ściśle związana z Dolnym Śląskiem i Adamem Hofmanem.

Pozostali "Misiewicze" znaleźli posady w spółkach zależnych Energi. Prezesem Energa Kogeneracja jest Krzysztof Żechowski - działacz PiS i kandydat do Sejmiku Województwa. Szefem Enbudu jest Robert Kujawski - dyrektor biura poselskiego Jolanty Szczypińskiej i wieloletni radny Słupska z PiS.

Wiceprezesami Energa-Operator są Jacek Kowalski (politolog i radny miejski PiS w Toruniu) i Krzysztof Bączyk (znajomy Jacka Kurskiego i człowiek pracujący przy kampanii Lecha Kaczyńskiego w wyborach na prezydenta Warszawy). Ich pracę z perspektywy rady nadzorczej kontroluje Violetta Mackiewicz-Sasiak - szefowa klubu "Gazety Polskiej" w Wejherowie i pielęgniarka Domu Pomocy Społecznej.

Listę "Misiewiczów" Nowoczesnej uzupełnia Jerzy Barzowski - szef PiS w Bytowie, który jest w radzie nadzorczej spółki Energa-Obrót. Do tego dochodzi kilkadziesiąt innych osób wymienianych przez "Gazetę Wyborczą". Wśród nich znajdują się niemal wszyscy radni PiS z Sopotu.

Miejsce w zarządzie wiąże się z dobrymi pieniędzmi. Na wyobraźnię działają zarobki we władzach spółki-matki, czyli samej Energi. Ze sprawozdania finansowego za 2015 rok wynika, że w ubiegłym roku ośmiu członków zarządu otrzymało łącznie ponad 5 mln zł.

Grupa Energa to trzeci największy operator systemu dystrybucyjnego w zakresie dostarczanej energii, a także trzeci największy sprzedawca energii elektrycznej do odbiorców końcowych w 2015 roku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(327)
WYRÓŻNIONE
Naród
8 lat temu
Ta PiS-owska sitwa zrobi wielkiego "kleksa" jak przegra wybory. ROZLICZYMY ICH WTEDY PISOWSKIMI METODAMI !!
Bartek
8 lat temu
Skandal a wykształceni wyjezdzaja bo pracy nie ma skandal jakich mało
nie
8 lat temu
Nie znam ani Pana Rachonia ani Pana Misiewicza, ani ich dorobku zawodowego. Ale mam dość wrzucania do opinii publicznej jakiś skrótów myślowych. Sprawa Pana Misiewicza jest zamknięta - stracił stanowisko, to co robi dalej jest jego prywatną sprawą. Mało tego każde użycie jego nazwiska uderza w jego dobra osobiste i moim zdaniem powinno kończyć się w sądzie. Człowiek popełnił błąd (przyjmując stanowisko prawdopodobnie z nadania partyjnego) ale to nie powinno przekreślać jego kariery na całe życie tymbardziej że jest jeszcze stosunkowo młody. Skończmy z tym "wycieraniem sobie mordy" czyimś nazwiskiem. Bądźmy tylko i aż ludźmi.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (327)
hmm,..
rok temu
Wywalić, rozliczyć z osiągnięć, sprawdzić co podpisywał i zrobić audyt w całej spółce.
Snif
8 lat temu
Smierdzi tutaj lewizna.
Ivvv
8 lat temu
Czyli klan Dyzmów się rozrasta.
dgf
8 lat temu
"Kanie, rachonie, Telewizje Republika odbiora wam smak zycia, az was kukle beda bolaly"...prorok jakis?
Kaszub
8 lat temu
Kupuję energię od ENERGI ale jakoś nie zauważyłem istotnych podwyżek energii elektrycznej. Rozliczenia są prawidłowe od powstania spółki, bo chyba nie dyrektorzy wypełniają te rachunki.
...
Następna strona