W Sejmie leży projekt zmian w ustawie emerytalnej skierowany tam przez prezydenta Andrzeja Dudę. Zakłada on obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn. Pytanie, kiedy te zmiany wejdą w życie zważywszy na fakt, że była to flagowa obietnica wyborcza Prawa i Sprawiedliwości? Prezydent zapewniał: obniżymy szybko. Jego projekt zakładał, że ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2016 roku - tymczasem minister finansów bezradnie rozkłada ręce i mówi: nie ma na to pieniędzy w tegorocznym budżecie.
- To dlatego, że to budżet skonstruowany przez poprzednią ekipę - tłumaczy w #dziejesienazywo Maks Kraczkowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, wiceprzewodniczący sejmowej komisji gospodarki i rozwoju. – Teraz wszystko zależy od Sejmu, jak szybko zostaną przeprowadzone konsultacje i prace legislacyjne. Dzisiaj pracujemy na budżecie przygotowanym w dużej mierze przez ekipę premier Ewy Kopacz.