Brytyjczyk Oliver Hart i Fin Bengt Holmstroem otrzymali nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii.
Aktualizacja 12:42
Uczeni, którzy podzielą się nagrodą, pracują w Stanach Zjednoczonych. Królewska Szwedzka Akademia Nauk doceniła ich wkład w teorię kontraktu.
Według Akademii ich teorie "pomagają w zrozumieniu rzeczywistych kontraktów i instytucji, a także potencjalnych pułapek w projektowaniu kontraktów". Agencja Associated Press tłumaczy, że może ona być wykorzystywana do analizy np. zarobków prezesów dużych firm.
Jak wyjaśniają eksperci Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk, umowy zwane też kontraktami, są codziennością w naszym życiu. Są to umowy o pracę, kontrakty z firmami ubezpieczeniowymi, ale także akty notarialne czy konstytucja. Przy zawieraniu takiej umowy strony deklarują często kto komu ile płaci i za co. Dzisiejsi laureaci pracowali nad tymi kwestiami, zwanymi ogólnie teorią kontraktu, wyjaśniał profesor Per Stromberg z Komitetu Noblowskiego. - Na przykład wydaje się naturalne, że szef firmy powinien być wynagradzany w zależności od zysku przedsiębiorstwa. Ale może tak się zdarzyć, że zyski firmy są kwestią szczęścia albo pecha. Tak jak w przypadku przedsiębiorstw naftowych, których dochody zależą od cen ropy, a te się wahają - tłumaczy Stromberg.
Laureaci podzielą się nagrodą po połowie. Oliver Hart pracuje na uniwersytecie Harvarda, Bengt Holmstroem na uniwersytecie MIT.
Nagroda w dziedzinie ekonomii nie jest oryginalną Nagrodą Nobla. Została ustanowiona w 1968 roku przez szwedzki bank centralny, który jest jej fundatorem. Stąd jej oficjalna nazwa brzmi: Nagroda Banku Szwecji imienia Alfreda Nobla. Laureata wybiera grono, złożone z profesorów ekonomii Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk.