W tym roku kierowcy będą mogli wreszcie przejechać kompletną autostradą A4 od granicy niemieckiej do ukraińskiej, a autostradą A1 z Trójmiasta do Piotrkowa Trybunalskiego. Drogowcy planują oddać także do użytku jeden z fragmentów S8 i obwodnice Lublina (fragment zachodni) oraz Brodnicy.
A4 to najdłuższa polska autostrada. Jej budowa też trwa odpowiednio długo. Można żartować, że jej pierwszy odcinek - czyli fragment między Krzyżową a Wrocławiem - został oddany jeszcze w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Kolejne fragmenty oddawano od późnych lat osiemdziesiątych. Budowa na dobre rozpędziła się dopiero w pierwszej dekadzie XXI wieku, ale autostradzie brakuje jeszcze ostatniego odcinka: od węzła Rzeszów Wschód do węzła Jarosław. I to właśnie ten fragment drogowcy planują oddać w tym roku.
Sporo krócej - bo od połowy lat siedemdziesiątych - kierowcy czekają na ukończenie A1, jedynej autostrady biegnącej z północy na południe Polski. Tutaj drogowcy mają dobrą i złą wiadomość. Dobra jest taka, że w tym roku ma zostać oddany odcinek z Łodzi do Tuszyna, dzięki czemu będzie można dojechać autostradą z Trójmiasta do Piotrkowa Trybunalskiego. Odcinek między Piotrkowem a Częstochową nie ma szczęścia - miał być gotowy już na Euro 2012, ale nie dość, że nadal go nie ma, to nie wiadomo kiedy ostatecznie powstanie.
Będą nowe obwodnice
Jak poinformował money.pl Jan Krynicki, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, w tym roku oddane mają być także odcinek S8 od obwodnicy Wiśniewa za obwodnicę Mężenina, Zachodnia Obwodnica Lublina, czyli droga S19 od węzła Sławinek do węzła Lublin Węglin oraz obwodnica Brodnicy w ciągu drogi krajowej nr 15. - Planujemy oddać do ruchu te odcinki dróg, o ile nie wystąpią czynniki niezależne od inwestora i wykonawców, które mogłyby wydłużyć realizację inwestycji - zastrzegł Krynicki.
Na tym jednak nie koniec planów. Drogowcy szukają w przetargach wykonawców na ponad 900 km nowych autostrad, ekspresówek i dróg krajowych. Jak powiedział rzecznik GDDKiA, toczą się postępowania dotyczące budowy 36,6 km autostrad, 766,5 km dróg ekspresowych, oraz 104,5 km pozostałych dróg krajowych, w tym obwodnic jedenastu miast.
Już w budowie jest natomiast 1173,7 km nowych dróg krajowych, w tym 117,5 km autostrad, 955,2 km dróg ekspresowych i 101 km pozostałych dróg krajowych, w tym obwodnice dziewięciu miast.
Co dalej z planem budowy dróg
Obecnie w Polsce użytkowanych jest łącznie 3049 km dróg szybkiego ruchu, w tym 1553,2 km autostrad i 1495,8 km dróg ekspresowych. We wrześniu poprzedni rząd przyjął program, który zakładał wybudowanie kolejnych 3,9 tysiąca dróg ekspresowych i autostrad. Jednak ówczesna opozycja, a dzisiejsza partia rządząca, określała ten plan jako "kiełbasę wyborczą" i krytykowała jego założenia. Wiadomo już, że obecny rząd będzie chciał wprowadzić zmiany do programu. Z resortu infrastruktury płyną głosy, że poprzednia ekipa zaplanowała inwestycje warte około 198 mld zł, ale zabezpieczyła na ich realizację prawie dwukrotnie mniejszą kwotę - 107 mld zł. Nie ma jeszcze oficjalnego wykazu, które inwestycje wypadną z programu. W ministerstwie infrastruktury wciąż trwają analizy na ten temat.