Kubański minister handlu zagranicznego i inwestycji zagranicznych Rodrigo Malmierca, podkreślając, że Kuba uważa turystykę za motor napędzający całą gospodarkę kraju, wskazał jako główne obszary rozpoczętych lub planowanych inwestycji produkcję energii odnawialnej, transport i telekomunikację.
Malmierca, nawiązując pośrednio do nowych perspektyw, jakie otwierają się przed rozwojem turystyki na wyspie w związku z normalizacją stosunków między Kubą a Stanami Zjednoczonymi, oświadczył, że jego kraj oferuje obecnie zagranicznym inwestorom "nowe gwarancje i bodźce".
Jako szczególnie atrakcyjną dla zagranicznych inwestorów wskazał utworzoną przez kubańskie władze specjalną strefę ekonomiczną wokół portu handlowego Mariel leżącego w odległości ok. 60 km na zachód od Hawany i o 190 km od wybrzeży USA nad Cieśniną Florydzką. W strefie tej, gdzie realizowanych jest obecnie siedem dużych inwestycji, a do końca roku ma być ich około dwudziestu, rząd Kuby - zapewnił Malmierca - oferuje kapitałowi zagranicznemu liczne ułatwienia.
Kubański minister wysoko ocenił długoletnią współpracę "z ponad dwustu hiszpańskimi przyjaciółmi, przedsiębiorcami, którzy są z nami od pięćdziesięciu lat i których bardzo trudno byłoby zastąpić innymi".
Malmierca podkreślił zwłaszcza ich wkład w budowanie na Kubie sektora małych i średnich przedsiębiorstw.
Przypomniał jednocześnie, że 5 proc. całego hiszpańskiego eksportu do Ameryki Łacińskiej, "a zatem więcej niż do Wenezueli, Panamy i Urugwaju", trafia na Kubę.
Wartość tego eksportu na wyspę w 2014 roku wyniosła 700 milionów euro, a w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2015 r. wzrosła o 28 proc.