- Myślimy, że jest to tylko kolejny mały krok, a nie wielka sprawa - oznajmił Trump dziennikarzom w Białym Domu. - To nic w porównaniu z tym, co w końcu będzie musiało się wydarzyć - dodał.
Trump przyznał również, że dyskutował z sekretarzem stanu USA Rexem Tillersonem na temat głosowania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ i obaj nie byli pewni, czy nowe sankcje ONZ wpłyną na Pjongjang. - Z pewnością miłe było jednak, że wynik głosowania to 15 do zera - zaznaczył prezydent USA.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła jednomyślnie w poniedziałek rezolucję o nałożeniu dodatkowych sankcji na Koreę Północną. Nowe restrykcje ograniczają m.in. dostawy ropy naftowej do tego kraju.
Projekt rezolucji przygotowały USA w reakcji na ostatnią próbę nuklearną przeprowadzoną przez Koreę Północną. Pod głosowanie poddana została jednak jego złagodzona wersja, by uzyskać poparcie Rosji i Chin.
Czytaj także: Zagrożenie dużo większe niż Korea Północna. Elon Musk przewiduje przyczynę trzeciej wojny światowej
Korea Północna ogłosiła 3 września, że "całkowitym powodzeniem" zakończyła się próba ładunku wodorowego przeznaczonego do montażu na międzykontynentalnych pociskach balistycznych ICBM. Przeprowadzenie kolejnej, szóstej już próby nuklearnej przez reżim w Pjongjangu wywołało oburzenie i sprzeciw wspólnoty międzynarodowej.