W środę Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy ogłosiła zakończenie prac nad projektem dwóch ustaw: kodeksu prawa pracy i kodeksem zbiorowego prawa pracy. Od wielu tygodni trwały spekulacje co do kształtu nowych proponowanych przepisów i opinia publiczna miała nadzieję je poznać. Ku dużemu zaskoczeniu, zakończenie prac Komisji wcale nie oznaczało upublicznienia ich wyniku.
Projekt został przekazany na ręce Elżbiety Rafalskiej. Próbowaliśmy ustalić, kiedy będzie można zapoznać się z oficjalnym dokumentem, ale w biurze prasowym Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej powiedziano nam, że takiej informacji nie ma i powinniśmy „uzbroić się w cierpliwość i dać czas pani minister, by zapoznała się z projektem”.
Minister Rafalska w piątek zabrała głos w tej sprawie. Przemawiając w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach powiedziała, że resort będzie potrzebował przynajmniej miesiąca na zapoznanie się z projektem i "odpowiedzialne spojrzenie na dorobek intelektualny członków Komisji".
Zobacz też: "Kodeks ogranicza wolność". Prof. Gładoch o pomysłach komisji kodyfikacyjnej
Minister zapowiedziała, że chce skonsultować pomysły wewnątrz rządu i uzyskać zgodę na dalsze postępowanie. Dopiero później zapadnie decyzja, które z przedstawionych propozycji będą stanowiły właściwy projekt kodeksu.
Rafalska wyraziła żal z powodu wybiórczego wyciągania poszczególnych pomysłów, które były przedmiotem prac Komisji. Zwróciła uwagę, że powodowały niepotrzebne emocje, a to nie służy ani poważnej debacie, ani sprawiedliwej ocenie projektu.