Gazprom ogłosił w poniedziałek ukończenie morskiego odcinka pierwszej nitki gazociągu Turecki Potok biegnącego po dnie Morza Czarnego. Rosyjski koncern planuje zwieńczenie inwestycji w 2019 roku.
W komunikacie spółki napisano, że średnie tempo układania rurociągu przez statek Pioneering Spirit wynosiło 4,3 km dziennie. W lutym dwukrotnie udało się nawet osiągnąć tempo 5,6 km dziennie.
Prezes Gazpromu Aleksiej Miller podkreślił, że od rozpoczęcia prac 7 maja 2017 roku, ułożono 1161 km gazociągu, czyli 62 proc. jego całkowitej długości. - TurkStream odegra ważną rolę w umacnianiu bezpieczeństwa energetycznego Turcji i Europy - stwierdził.
Jednocześnie trwają prace na lądzie zarówno po rosyjskiej, jak i tureckiej stronie. Terminal odbiorczy powstaje w miejscowości Kiyiköy w Turcji. W trzecim kwartale bieżącego roku rozpocznie się układanie morskiego odcinka drugiej nitki gazociągu.
Rosja i Turcja zaczęły rozmawiać o Tureckim Potoku pod koniec 2014 r., gdy Moskwa zrezygnowała z budowy gazociągu South Stream przez Bułgarię po sprzeciwie Komisji Europejskiej. Porozumienie osiągnięto w październiku 2016 r.
Pierwsza nitka gazociągu biegnie po dnie Morza Czarnego z Rosji do europejskiej części Turcji. Z kolei drugą nitką gazociągu Gazprom planuje dostarczać gaz do krajów południowej Europy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl