Na Ukrainie, po raz pierwszy w historii, obchodzona jest rocznica wielk
iego głodu i innych represji okresu komunizmu. Pod pomnikiem ofiar głodu w Kijow
ie prezydent, premier i przewodniczący ukraińskiego parlamentu złożyli dziś żał
obne wieńce. Wieczorem, na placu przed Soborem Michajłowskim, zapłoną świeczki u
pamiętniające ofiary tragicznych wydarzeń.
Ocenia się, że w czasie wielkiego głodu w latach trzydziestych na Ukrai
nie zmarło od pięciu do ośmiu milionów osób, ponad jedna piąta obywateli ówczesn
ej sowieckiej republiki. Według historyków, w 1932 i 33 roku co minutę umierało
17 osób. Do klęski głodu doprowadzono celowo; komunistyczne władze w Moskwie chc
iały w ten sposób złamac opór ukraińskich chłopów, którzy sprzeciwiali się kolek
tywizacji. Miliony ludzi zagłodzono na śmierć, mimo, że w 1932 roku odnotowano n
adzwyczajny urodzaj. Pól i magazynów z żywnością pilnowali uzbrojeni NKWD-iści,
komunistyczne brygady organizowały rajdy po wsiach I konfiskowały ukryte zapasy
jedzenia. Z głodu wymierały całe rodziny a nawet wsie, dokumenty wspominają o p
rzypadkach ludożerstwa. Komunistom udało się złamać Ukrainców - wieśniacy ulegli
i wstępowali do kołchozów.
O wielkim głodzie otwarcie zaczęto mówić dopiero po ogłoszeniu niepod
ległości w 1991 roku. Naukowcy mogą dziś ocenić przyczyny, skutki i rzeczywiste
rozmiary tej tragedii nazywanej Ukraińskim Holokaustem.
