Sytuacja wokół spółki GetBack robi się coraz bardziej napięta. Ci, którzy posiadają obligacje GetBack, nie chcą już więc siedzieć z założonymi rękami. Planują na wtorek protest pod siedzibą firmy.
Wielu ekspertów głośno mówi, że firma windykacyjna GetBack jest niewypłacalna. Premier Mateusz Morawiecki zwołał w tej sprawie specjalną naradę. Czekać nie chcą posiadacze obligacji i, według informacji "Business Insidera", mają strajkować 24 kwietnia przed siedzibą firmy.
Obligacje GetBack. Posiadacze zbierają się na Facebooku
Posiadacze obligacji GetBack zebrali się na Facebooku. Grupa poszkodowanych obligatariuszy ma już niemal 200 członków. - Jednoczmy się szybko, działajmy stanowczo, celem odzyskania naszych włożonych pieniędzy - tak brzmi opis nowej grupy.
O sytuację GetBacka zapytaliśmy w biurze Rzecznika Finansowego. Jego przedstawiciele zapewniali, że monitorują sytuację firmy, ale podstaw do interwencji jeszcze nie mają. - Będziemy mogli działać tylko jak skończy się postępowanie reklamacyjne - usłyszeliśmy od przedstawicieli Rzecznika. Powiedzieli nam również, że do tej pory niewiele zapytań w sprawie firmy GetBack trafiło na ekspercką Infolinię Rzecznika Finansowego. - Choć po doniesieniach medialnych jest ich coraz więcej - usłyszeliśmy.
W tej chwili wiadomo, że firma windykacyjna GetBack nie oddała na czas 5,5 mln zł pożyczonych w obligacjach od Quercus TFI. Na 10 mln zł, które miała zapłacić do 13 kwietnia, zwróciła natomiast tylko 4,5 mln zł. Kolejni eksperci przestrzegają przed niewypłacalnością firmy, a agencje tną jej oceny wiarygodności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl