- Oczekujemy, że S&P utrzyma negatywną perspektywę ratingu Polski w związku z bardzo prawdopodobnym obniżeniem wieku emerytalnego - napisali ekonomiści banku Credit Agricole. Nie mają wątpliwości, że pomysł rządu nie spodoba się również innym agencjom ratingowym.
Już w najbliższy piątek wieczorem agencja ratingowa S&P przedstawi swoją najnowszą ocenę dotyczącą wiarygodności kredytowej Polski. Będzie to już ostatni rating w tym roku. Warto zauważyć, że to właśnie analitycy z S&P byli pierwszymi, którzy w styczniu zdecydowali się na obcięcie ratingu Polski, a później tę ocenę podtrzymali.
"Od wygrania wyborów w październiku 2015 roku, nowy rząd Polski zainicjował różne projekty legislacyjne, które uważamy za osłabienie niezależności i skuteczności kluczowych instytucji, co znajduje odzwierciedlenie w naszej ocenie instytucjonalnej" - mogliśmy przeczytać w komentarzu agencji.
Tymczasem agencje ratingowe dostały kolejny pretekst do tego, by zmienić swoje podejście do wiarygodności Polski. Chodzi o obniżenie wieku emerytalnego - Sejm przyjął bowiem prezydencki projekt, który zakładał obniżenie wieku emerytalnego w Polsce do 60 lat dla kobiet i do 65 lat dla mężczyzn. Jeżeli zmiany zostaną przeforsowane, to mogą zacząć obowiązywać od października 2017 r.
Ekonomiści banku Credit Agricole zauważają, że obniżka wieku emerytalnego nie będzie korzystna dla postrzegania Polski przez zagranicznych analityków. "Aktualizacje ratingu przez Moody's i Fitch nastąpią w 2017 r. W naszej ocenie obniżenie wieku emerytalnego może skłonić Moody's do obniżki ratingu (z A2 do A3) oraz Fitch do zmiany perspektywy ratingu z neutralnej na negatywną" - napisali ekonomiści z Credit Agricole.
Zwracają uwagę, że realizacja sztandarowej obietnicy Andrzej Dudy może mieć negatywny wpływ na wskaźnik rozwoju gospodarczego w Polsce. Przytaczają wnioski ze wspólnego raportu WiseEuropa i Towarzystwa Ekonomistów Polskich, według którego w scenariuszu 60/65 liczba osób pracujących w 2050 r. będzie niższa o 1,6 mln (o 11,3 proc.) w porównaniu do wariantu 67/67.
"Na początku obowiązywania regulacji (2018-2019) spadek liczby osób pracujących będzie relatywnie silny ze względu na liczne przypadki korzystania z możliwości przejścia na emerytury po skokowym obniżeniu wieku emerytalnego" - zaznaczają ekonomiści Credit Agricole.
Zgodnie z szacunkami Wise, roczna dynamika wzrostu gospodarczego w wariancie 60/65 (średnio 2,13 proc. w latach 2017-2050) będzie przeciętnie niższa o 0,14 pkt. proc. niż w scenariuszu 67/67 (2,27 proc.).