Prezydent podpisał ustawę o ratyfikacji umowy dotyczącej obiektów NATO w Polsce. Uszczegóławia ona i uzupełnia umowę o statusie wojsk NATO-SOFA i tzw. protokół paryski o statusie międzynarodowych dowództw wojskowych NATO, zarówno już istniejących, jak i tworzonych w przyszłości.
Umowa została podpisana 9 lipca, podczas szczytu NATO w Warszawie między rządem RP a Dowództwem Naczelnego Sojuszniczego Dowódcy Transformacji (SACT) i Naczelnym Dowództwem Sojuszniczych Sił w Europie (SACEUR). Reguluje ona status i sposób funkcjonowania międzynarodowych dowództw wojskowych NATO na terenie Polski, zarówno tych już istniejących, jak i przewidywanych. Określa prawa i obowiązki personelu wojsk i cywilnego tych dowództw, ich rodzin oraz status pracowników kontraktowych.
Podpisali ją na warszawskim szczycie NATO minister obrony Antoni Macierewicz oraz dwaj najwyżsi dowódcy NATO - generałowie Denis Mercier i Curtis Scaparrotti.
Z inicjatywą zawarcia umowy wystąpiło NATO. Podobne umowy zawarły z naczelnymi dowództwami NATO m.in. Albania, Estonia, Hiszpania, Litwa, Łotwa, Niemcy, Portugalia, Rumunia, Turcja i USA, kilka państw jest na etapie negocjacji.
Jak wyjaśniało MON, umowę zawarto, by dostosować sposób działania dowództw do współczesnych warunków: umowa NATO-SOFA i protokół paryski zostały sformułowane w latach 50., gdy nie zakładano, że część zadań, np. budowlanych czy remontowych, mogą wypełniać podmioty prywatne.
Według resortu, umowa przyspieszy tworzenie w Polce struktur dowódczych i innych elementów sojuszniczych sił zbrojnych. Ministerstwo argumentowało także, że umowa otworzy szanse dla miejscowości, w których będą lokowane sojusznicze obiekty, i dla tamtejszego rynku pracy.
Umowom o ulokowaniu sojuszniczych obiektów, takich jak np. Centrum Szkolenia Sił Połączonych w Bydgoszczy czy baza amerykańskiego systemu przeciwrakietowego w Redzikowie, towarzyszą umowy o statusie obsługującego ją personelu (status of forces agreement - SOFA), z którymi wiążą się liczne porozumienia wykonawcze.