Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Odbudowa dialogu społecznego coraz bardziej realna - ocenia minister pracy

0
Podziel się:

Parafowana w sobotę projektowana ustawa ma doprowadzić do zastąpienia obecnej Komisji Trójstronnej niezależną od rządu Radą Dialogu Społecznego.

Odbudowa dialogu społecznego coraz bardziej realna - ocenia minister pracy
(Kancelaria Prezesa Rady Ministrów)

Odbudowa dialogu społecznego w Polsce jest coraz bardziej realna - ocenił minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz (na zdjęciu) po spotkaniu z liderami związków zawodowych i organizacji pracodawców, podczas którego trzy strony uzgodniły projekt ustawy o Radzie Dialogu Społecznego.

- To była dobra dyskusja, która prowadzi do odbudowy dialogu - moim zdaniem jest to coraz bardziej realne - powiedział w poniedziałek minister pracy.

Kosiniak-Kamysz ocenił, że piątkowe i sobotnie robocze spotkanie pod Łodzią było "bardzo dobre". - Wiele godzin dyskusji o każdym z artykułów, nad którym pracowali najpierw związkowcy, potem pracodawcy, potem oni wspólnie, a następnie wspólny z nami zespół ekspertów - powiedział minister.

Wyjaśnił, że do uzgodnionego projektu ustawy o RDS, trzeba jeszcze dopisać uzasadnienie. - Daliśmy sobie dwa tygodnie - ja na prezentację tych rozwiązań na poziomie Rady Ministrów, a organizacje w celu potwierdzenia ich przez swoje ciała statutowe, np. Komisję Krajową Solidarności - wyjaśnił.

Nie chciał deklarować, kiedy dokument trafi formalnie pod obrady rządu. Powiedział, że w ciągu tych dwóch tygodni zaprezentuje go premier Ewie Kopacz, ale w trakcie negocjacji był w stałym kontakcie z szefem jej kancelarii Jackiem Cichockim. - Jeśli ze strony organizacji byłoby potwierdzenie ustaleń, potem tylko szybkie konsultacje międzyresortowe i projekt może trafić na Radę Ministrów - mówił.

W projekcie zapisano m.in. powoływanie członków przez prezydenta, rotacyjność przewodniczącego, szczegółowy opis opiniowania aktów prawnych, wydzielenia specjalnego biura, żeby miało to charakter niezależny - wyliczał Kosiniak-Kamysz. - Duża otwartość z naszej strony, ale też duża otwartość ze strony partnerów społecznych - dodał.

Określono także zasady głosowania w ramach stron rady i w nad wspólnymi opiniami rady. Pozostanie zasada jednomyślności, przy najważniejszych sprawach, ale już w ramach stron dialogu możliwa będzie decyzja większości członków.

Podkreślił, że prace nad innymi rozwiązaniami będą jeszcze trwały - chodzi o sposób negocjacji minimalnego wynagrodzenia, waloryzacji świadczeń emerytalnych, czy weryfikacji progów dochodowych dla pomocy społecznej. - Jedna z organizacji chciała negocjować to teraz, większość, żeby tego nie ruszać, ponieważ chcielibyśmy szybko przyjąć tę ustawę, a gdy otworzymy nowe przestrzenie negocjacyjne, będzie to wymagało jeszcze czasu - wyjaśnił.

- Im szybciej przyjmiemy ten projekt, tym szybciej przejdziemy do tych rozwiązań, dotyczących negocjowania m.in. minimalnego wynagrodzenia - dodał.

Przypomniał, że zbliżają się ustawowe terminy przekazania Komisji Trójstronnej zakładanych wskaźników makroekonomicznych do projektu budżetu na 2016 r. Zostaną one przekazane stronie społecznej w dotychczasowym trybie. Zaznaczył, że mimo iż strona związkowa nie uczestniczyła w posiedzeniach komisji, to wydawała własne opinie na temat budżetu.

Kosiniak-Kamysz powiedział, że przeprowadzi też konsultacje z organami państwa, których pośrednio będzie dotyczył projekt, m.in. z prezydentem Bronisławem Komorowskim. - Prezydent trzymał kciuki za nas, więc mam nadzieję, że dość szybko to uzgodnimy. Będziemy w kontakcie z Kancelarią Prezydenta - deklarował.

Uzgodniona podczas spotkania i parafowana w sobotę projektowana ustawa ma doprowadzić do zastąpienia obecnej Komisji Trójstronnej Radą Dialogu Społecznego. Rada ma być niezależna od rządu. Jej członków - w równej liczbie z każdej ze stron - wskazywać będą uczestniczące w jej pracach organizacje związkowe, pracodawców oraz premier. Nominować członków RDS ma prezydent. Udział w radzie będzie osobisty - nie będzie można delegować zastępcy.

Przewodnictwo w radzie ma być rotacyjne - na przemian z każdej ze stron - związkowej, pracodawców i rządowej. Kadencja przewodniczącego ma trwać rok, również w wojewódzkich radach, które powstaną w miejsce wojewódzkich komisji dialogu społecznego. Rada miałaby dysponować własnym budżetem i przeznaczać go m.in. na bieżącą działalność związaną z realizacją dialogu, opinie eksperckie, koordynację prac. Do obsługi jej prac ma powstać biuro. Podczas spotkania uzgodniono też projekt regulaminu prac rady, zasady funkcjonowania i finansowania biura.

Ustawa ma nosić tytuł "O Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego". Rada ma wspierać prowadzenie dialogu społecznego na wszystkich szczeblach jednostek samorządu terytorialnego. Projekt przewiduje też m.in. doroczne sprawozdanie z dialogu społecznego dla Sejmu, możliwość występowania do Sądu Najwyższego z wnioskiem o interpretację przepisów.

Projekt ustawy o RDS po raz pierwszy prezentowano na spotkaniu u prezydenta Bronisława Komorowskiego w październiku 2013 r. Związki zawodowe przygotowały go, gdy w czerwcu zawiesiły prace w KT, uznając, że dialog w komisji jest pozorowany, a rząd nie bierze pod uwagę ich postulatów. Potem własny projekt przedstawili pracodawcy, a następnie wspólny zespół wypracował jednolity tekst, przedstawiony przez związki i pracodawców rządowi.

Prezydent Komorowski w środę podczas spotkania ze wszystkimi trzema stronami rozmów zapewnił, że sprzyja tym pracom i projektowi ustawy. Deklarował, że będzie oddziaływał na parlament, by jak najpilniej przeprowadził proces legislacyjny, aby ustawa weszła w życie jak najszybciej - jeszcze przed zakończeniem kadencji parlamentu.

Nad parafowanym w sobotę dokumentem pracowali wspólnie eksperci związków, pracodawców i resortu pracy z udziałem wiceministra Jacka Męciny. W pracach nad projektem oprócz strony rządowej uczestniczyły organizacje reprezentowane w komisji trójstronnej - NSZZ "Solidarność", OPZZ i Forum Związków Zawodowych ze strony związkowej oraz Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP, Związek Rzemiosła Polskiego i Business Centre Club - ze strony pracodawców.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)