Na "przystanku" w słońskich rozlewiskach było ponad 2,5 tysiąca żurawi i ostatnie właśnie odlatują. Inne gatunki ptaków, jak gęsi zbożowe i białoczelne z Arktyki, pozostaną w "Parku" na zimę. Teraz przez większą część dnia panuje tam przejmująca głusza.
Ponieważ opadły już liście, można bez większego trudu zobaczyć siedzące na drzewach orły i myszołowy włochate oraz sokoły drzemliki i wróblowate śnieguły. Magda Bartoszewicz z Parku Narodowego Ujście Warty powiedziała, że aktywne nadal są bieliki, których jest tu ponad 50-siąt.
Również w Parku Krajobrazowym Dolina Dolnej Odry robi się pusto. Dyrektor Blandyna Migdalska powiedziała Polskiemu Radiu, że po 8 tysiącach żurawi i 15 tysiącach gęsi praktycznie nie ma już śladu. Dla ptaków migrujących kończy się już czas jesiennej wędrówki. Opuściły miejsca lęgowe i poleciały tam, gdzie spędzą zimę. Wędrówkę przerywają teraz już tylko na krótkie postoje, żeby odpocząć i pożywić się zanim dolecą do ciepłej Hiszpanii.
Pierwsze żurawie powrócą do Polski już na początku marca.