Ambasador powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że żadna z czterech odnalezionych osób nie znajdowała się bezpośrednio w rejonie zagrożenia. O ich pobycie w Azji ambasada wiedziała dzięki informacjom uzyskanym w urzędzie imigracyjnym Tajlandii. Jedna z tych osób przebywała 20 kilometrów od Bangkoku.
Bogdan Góralczyk wyraził nadzieję, że w ciągu najbliższych godzin liczba poszukiwanych Polaków zmniejszy się. Dodał, że co najmniej dwie z poszukiwanych osób znajdują się poza Tajlandią.
W Tajlandii jest już czworo polskich ekspertów - dwie policjantki z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego oraz dwóch specjalistów z zakresu kryminalistyki z Wrocławia. Jutro udadzą się na wyspę Phuket.
Bogdan Góralczyk podkreślił, że informacje o ewentualnych ofiarach śmiertelnych wśród Polaków będą podawane na podstawie ekspertyz naszych specjalistów