Na trop pieniędzy, które dostał były premier, wpadła "Rzeczpospolita". W swoim oświadczeniu majątkowym za 2016 r. Kaczyński wpisał 147 tys. zł zysków z uposażenia poselskiego. To o 30 tys. zł niż wykazywał w ostatnich latach.
Skąd ta różnica? Prezes PiS dostał 30 tys. zł od Sejmu. Była to odprawa w związku z przejściem na emeryturę. Posłowie mogą ją dostać na podstawie art. 38. ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Mówi on iż: "posłowi i senatorowi, który w trakcie sprawowania mandatu lub w ciągu dwunastu miesięcy po jego wygaśnięciu (...) przechodzi na emeryturę (...) przysługuje jednorazowa odprawa w wysokości trzech uposażeń."
Posłowie mogą się o nią ubiegać bez żadnych warunków, tzn. nawet wtedy, gdy i tak pobierają uposażenie i dietę. Tak jak Jarosław Kaczyński, który oprócz pieniędzy z Sejmu pobiera także emeryturę z ZUS.