Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Łukasz Pałka
|

Górnicy z JSW dostaną odprawy. W grę wchodzi nawet 77 tys. zł

8
Podziel się:

Ponad 1,7 tys. pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej chce skorzystać z pakietu osłonowego.

Górnicy z JSW dostaną odprawy. W grę wchodzi nawet 77 tys. zł
(Beata Zawrzel/REPORTER)

Ponad 1,7 tys. pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej chce skorzystać z pakietu osłonowego - podała w czwartek rzeczniczka spółki Katarzyna Jabłońska-Bajer.

Jak poinformowała, spośród 1716 pracowników 324 osoby chcą skorzystać z jednorazowych odpraw pieniężnych, pozostali chcą odejść na urlopy górnicze.

31 stycznia w kopalniach JSW zakończono zbieranie deklaracji od pracowników, którzy wyrażają chęć skorzystania z urlopów górniczych oraz jednorazowych odpraw pieniężnych. Pracownicy korzystający z osłon zostaną formalnie przeniesieni do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

Jak powiedziała Jabłońska-Bajer, spośród załogi kopalni Krupiński w Suszcu - która na koniec pierwszego kwartału ma zakończyć wydobycie węgla - chęć skorzystania z osłon zadeklarowało 374 pracowników, z czego 253 wybrało urlopy górnicze, a 121 - odprawy.

Osłony, z których mogą skorzystać górnicy są gwarantowane Ustawą o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Do urlopu górniczego jest uprawniony pracownik zatrudniony pod ziemią, któremu do emerytury brakuje nie więcej niż cztery lata (w przypadku pracowników mechanicznej przeróbki węgla - trzy lata). Podczas urlopu pracownik otrzymuje 75 proc. wynagrodzenia, powiększonego o inne świadczenia.

Z jednorazowej odprawy pieniężnej po przejściu do SRK mogą skorzystać pracownicy zatrudnieni na powierzchni, także w zakładzie mechanicznej przeróbki węgla, którzy przepracowali w górnictwie co najmniej 5 lat i mają do emerytury ponad rok.

Wysokość odpraw jest zróżnicowana od terminu rozwiązania umowy o pracę i może wynieść: 25,8 tys. zł brutto (w przypadku, gdy umowa wygaśnie w terminie 7-9 miesięcy), 51,6 tys. zł (4-6 miesięcy) lub 77,5 tys. zł (do 3 miesięcy). Do tych kwot dochodzi trzymiesięczna odprawa.

Tymczasem trwa alokacja tych pracowników kopalni Krupiński, którzy nadal chcą pracować - w innych zakładach JSW. 1 lutego kolejnych 120 pracowników brygad robót przygotowawczych kopalni Krupiński zostało przeniesionych do tzw. ruchu Borynia i ruchu Zofiówka kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie. Jak podała rzeczniczka JSW, do tej pory miejsca pracy w nowych kopalniach znalazło ponad 200 pracowników Krupińskiego. Następnych stu pracowników zakładu zostanie przeniesionych do kopalni Pniówek i Budryk już 10 lutego.

Decyzję o przeniesieniu kopalni Krupiński do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) akcjonariusze JSW podjęli 1 grudnia. To część programu naprawczego JSW oraz jeden z warunków porozumienia spółki z instytucjami finansowymi. Cała załoga kopalni ma zagwarantowaną pracę w innych kopalniach JSW lub możliwość skorzystania z osłon. Do 10 lutego pracownicy Krupińskiego mogą wybrać, w której kopalni JSW chcą dalej pracować. Po tym terminie alokacja będzie prowadzona dalej, ale to spółka będzie przenosić konkretne osoby do konkretnych kopalń. Pracownicy stracą tym samym możliwość wyboru.

Kopalnia Krupiński zostanie przeniesiona do SRK 1 kwietnia tego roku. Według przeprowadzonych analiz zakład nie ma szans na stabilne rentowne wydobycie. W listopadzie przeprowadzono symulację różnych wariantów z uwzględnieniem ostatnich, bardzo korzystnych cen węgla. Utrzymanie Krupińskiego w strukturach spółki do 2021 roku kosztowałoby JSW - według różnych wariantów - od 291 milionów do ponad 520 mln zł.

Sprawa kopalni Krupiński była dwukrotnie przedmiotem posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach. Na ostatnim spotkaniu związkowcy przekonywali, że zakład mógłby działać dłużej. Zarząd JSW i resort energii są innego zdania.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
ZK590
8 lat temu
Kolejne rozdawnictwo kosztem podatników i emerytów. Pracującemu ponad 40 lat nieustannie wmawia się, że jeszcze nie zasłużył sobie na głodową emeryturę lub po prostu się go zwalnia i otrzymuje ustawową stawkę bezrobocia przez ustawowy czas. W Polsce przez wieki jedni żyli i żyja kosztem drugich i dlatego mieliśmy i mamy emigrację ludzi którzy nie godzą się żyć w takim systemie. Dlaczego obywatele z krajów cywilizowanych nie muszą tułać się po obcych kątach ?
nie nie nie
8 lat temu
Jedyna szansa na rentowne górnictwo - prywatne kopalnie. Koniec z 13,14, barbórkami, deputatami, odprawami, dopłatami, etc. Co nie jest rentowne jest zamykane i do widzenia. Przecież jak normalnemu Kowalskiemu zamykają firmę, nie dostaje dotacji na przebranżowienie czy odprawy. Byłoby by uczciwie gdyby każdy miał takie same warunki. Nie uznaje także argumentu- należy się bo górnictwo to ciężki zawód: Po pierwsze zawsze można wybrać inny zawód, dwa inni tez ciężko pracują. Gdyby nawet całe polskie górnictwo trzeba by zamknąć z powodu nie rentowności zawsze można kupić tańszy węgiel. Australijczycy już by nogami przebierali
e-tam
8 lat temu
No cóż ja pamiętam już raz płacono odprawy a później zatrudniano, górnik jak dają głupole to bierze bo przecież za jakiś czas opcja się zmieni i będą zatrudniali a co dali nie odbiorą bo i z czego.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
zapytajnik
8 lat temu
Pan Duda nie pojawił się u górników, pieska pilnuje?
Winetou
8 lat temu
Związkowcy jakoś cicho jak myszki ? wystraszyli się że na nich poślą policję z palami ? albo liczą na grubą kasę bo inaczej już by palili opony i pili wódę w Warszawie .
Wera
8 lat temu
A dobra zmiana jesze rok temu mówiła że kopalń zamykać nie będzie , tu proszę tak będzie ze wszystkim co inng mówią a co innego robią iemnota wszystko kupi a cio tak bardzo popierają pis to niedługo sami poczują to na własnym tyłku ani do gara nie będzie co włożyć
Tom
8 lat temu
A czemu nie można było poszukać prywatnego inwestora?
weritas
8 lat temu
KTO MA W TYM INTERES , NIEMCY?