W Polsce pojawiły się kolejne dwa ogniska odry, groźnej zakaźnej choroby. Walka z nią może kosztować miliony złotych. W całej Europie liczba zachorowań się potroiła, a 37 osób już zmarło w tym roku.
Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Warszawie poinformował o kolejnych 11 potwierdzonych przypadkach zachorowań na odrę w Polsce. Dwa ogniska tej choroby zlokalizowane są pod Warszawą. 10 osób choruje już w Pruszkowie i jedna w Piastowie, kolejne dwa podejrzenia odry pochodzą z Nadarzyna.
Do tej pory w Polsce na odrę zachorowało już 120 osób. Jeszcze nie ma powodów do tego, aby mówić o epidemii, ale tendencja jest bardzo niepokojąca. Polska idzie bowiem w ślady Niemiec, Ukrainy, Francji, Włoch i Grecji, gdzie ta niebezpieczna choroba znów powróciła. Według WHO w wyniku odry zmarło już w Europie 37 osób.
Odra miała zniknąć z Europy
Szczepienia skutecznie eliminowały chorobę, a do niedawna śmiertelność wśród dzieci spowodowana odrą systematycznie spadała. Tendencja była tak wyraźna, że prognozowano nawet, że w niektórych regionach świata uda się ją całkowicie wyeliminować. W Europie miało to nastąpić w 2015 roku.
Czytaj również: 53 mln zł mniej z budżetu na szczepienia. Rząd chwali się zwiększonym limitem, ale tnie wydatki
Coraz bardziej popularne ruchy antyszczepionkowe spowodowały, że z roku na rok rośnie liczba osób uchylających się od szczepień. Jak pisaliśmy w money.pl, w 2010 roku ledwie 3,5 tys. razy zdarzyło się, by ktoś rodzice odmówili obowiązkowego szczepienia dziecka. Rok temu takich przypadków było już ponad 30 tys.
Jak poinformował Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Warszawie, wśród 10 przypadków z Pruszkowa znajduje się 6-osobowa rodzina polska, w której zachorowało 4 dzieci i 2 rodziców. Wszyscy nie byli zaszczepieni. Dwa następne przypadki to dwoje polskich dzieci, również nie szczepionych. Dwa kolejne przypadki to również zachorowania dzieci nie szczepionych, ale pochodzących z rodziny ukraińskiej.
Na początek 25 mln zł. Później i pół miliarda
W Polsce szczepienia na odrę należą do obowiązkowych. Polska wg WHO i tak jest jednym z krajów, gdzie zachorowalność jest stosunkowo niska. Mimo tego odsetek zaszczepionych przeciw temu wirusowi spada. Przez ostatnie 30 lat oscylował on wokół 97-98 proc. Obecnie przeciw odrze zaszczepionych jest 94 proc. Polaków.
Z raportu PZH wynika, że "szczepionka przeciw odrze (MMR) charakteryzuje się wysoką skutecznością (95-98 proc.)". Lekarze zapewniają, że to szczepienie chroni przed zachorowaniem i ciężkimi powikłaniami - szczególnie neurologicznymi.
Jednak, aby zapobiec krążeniu wirusa w populacji, w każdym roczniku musi być zaszczepionych minimum 95 proc. społeczeństwa. Stąd twardy protest środowisk medycznych na skierowanie do dalszych prac projektu ustawy, który miałby obowiązek szczepień znieść.
Zobacz również: Za darmo szczepić się nie chcemy. Ale 250 mln zł rocznie wydajemy na szczepienia dodatkowe
To nie tylko kwestia zdrowia społeczeństwa, ale i ekonomii.Jak ostrożnie szacowaliśmy w money.pl, epidemia może nas kosztować miliony złotych. 10 tys. chorych na odrę, to co najmniej 25 mln zł straty dla gospodarki rocznie.Przy 100 tys. zachorowań tylko z tytułu zwolnień lekarskich polska gospodarka mogłaby stracić 250 mln zł. W przypadku epidemii – blisko pół miliarda.
Kara za nieszczepienie
Teoretycznie za uchylanie się od szczepień w Polsce grożą kary finansowe. Jak pisaliśmy w money.pl, rodzice, którzy nie spełniają obowiązku szczepień mogą zostać ukarani grzywną do 1500 zł wynikającej z Kodeksu Wykroczeń. Z tym, że kara nakładana jest na każde z rodziców osobno. Wynosi zwykle kilkaset złotych, ale nie jest jednak jednorazowa - może być nakładana kilkakrotnie, aż do momentu, w którym rodzice zaszczepią dziecko. Jednorazowo grzywna nie może jednak przekraczać kwoty 10 tys. złotych.
Zobacz również: Nawet 50 tys. zł kary za brak szczepień. Liczba zaszczepionych dzieci alarmująco spada
Natomiast grzywny nakładane wielokrotnie nie mogą łącznie przekroczyć kwoty 50 tys. zł, a w przypadku osób prawnych i jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej kwoty nawet 200 tys. zł.
Zgodnie z prawem, karę na nieszczepiącego rodzica nakłada wojewoda na wniosek złożony przez sanepid.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl