Problem opisuje "Dziennik Gazeta Prawna". Zakupy robione przez podwykonawców u zagranicznych dostawców z Unii Europejskiej uderzają w polskie hurtownie budowlane i krajowych producentów.
- Podwykonawcy i hurtownicy doszli do wniosku, że być może rozwiązaniem będzie kupowanie towarów w krajach ościennych UE, gdzie podatnicy nie płacą podatków VAT – tłumaczy w rozmowie z WP Dariusz Gałązka, partner Grant Thornton.
Okazuje się, że firmy wolą wydać więcej za sprowadzenie materiałów zza granicy, niż zakupić je u polskiego producenta. Chodzi o to, by uniknąć problemów ze zwrotem podatku i zachować płynność finansową.
- Polskie firmy zastanawiają się też, czy nie założyć spółek poza granicami kraju, by mieć dalej odbiorców i nie mieć problemów z opłatami – potwierdza WP Dariusz Gałązka.
Jeśli firma dokona zakupu materiałów budowlanych w obszarze UE, to musi tylko wykazać to jako wewnątrzwspólnotowe nabycie towarów. Nabywca wykazuje wówczas w deklaracji podatek należny, który jest rozliczany jako podatek naliczony. Dzięki temu nie musi się ubiegać o zwrot nadwyżki podatku.
Drugim sposobem, który opisuje "DGP", jest dzielenie zamówień na dwie części. W jednej VAT jest rozliczany tradycyjnie, druga część jest objęta odwrotnym obciążeniem. Jednak tutaj urząd skarbowy może zakwestionować proponowany podział, twierdząc, że jest on sztuczny.
Dlaczego polskie firmy niechętnie występują o zwrot podatku VAT i wolą robić zakupy za granicą? Zniechęca je samo Ministerstwo Finansów, które straszy zatrzymaniami w związku ze zwrotem podatku. Kwota zwrotów, których odmówiły podatnikom urzędy skarbowe w 2016 roku wzrosła o miliard złotych.
Fiskus dysponuje też dodatkowymi narzędziami do weryfikacji uprawnień do zwrotu. Rozliczenia podatków mogą być również blokowane na żądanie policji czy prokuratury. Organy te nie muszą tłumaczyć swojej decyzji, jeśli dotyczy ona wszczętego postępowania.
Odwrotne obciążenie w budowlancehref="http://msp.money.pl/wiadomosci/podatki/artykul/odworcony-vat-w-budownictwie,93,0,2228829.html">
Odwrócony VAT obowiązuje w branży budowlanej od 1 stycznia 2017 roku.Celem wprowadzenia odwrotnego obciążenia w branży budowlanej było uszczelnienie systemu podatku VAT oraz poprawa jego ściągalności. Tymczasem zakupy u zagranicznych producentów zmniejszają wpływy budżetowe i osłabiają polski przemysł budowlany.
- To może negatywnie wpływać na rozwój gospodarczy Polski, ponieważ podatek dochodowy będzie płacony poza granicami Polski – uważa Dariusz Gałązka, partner firmy doradczej Grant Thornton.
Procedura odzyskiwania zwrotu VAT trwa standardowo trzy miesiące. Jak wyliczyła Grant Thornton, wartość VAT, którego budowlańcy nie zobaczą przez te miesiące to aż 8,5 mld zł rocznie. Pieniądze te przechowuje Skarb Państwa.
Eksperci podkreślają, że w I półroczu 2016 roku wartość wstrzymanych zwrotów VAT wzrosła aż o 288 proc. rok do roku. A to może pogorszyć płynność sektora budowlanego i powodować zatory płatnicze między wykonawcami a podwykonawcami.