Gdy idzie o pieniądze, wszelkie podziały upadają. Nadawcy z przeciwnych stron ideowego sporu sprzymierzyli się w walce z monopolem Emitela. Chcą zmniejszenia kosztów nadawania sygnału.
Telewizja Polska rozpoczęła kampanię o obniżenie przez Emitel opłat za nadawanie sygnału multipleksu telewizji cyfrowej MUX1 - pisze Elżbieta Rutkowska w czwartkowym "Dzienniku Gazecie Prawnej". W swoich działaniach zdobyła poparcie jednolitego frontu, składającego się m.in. z Fundacji Lux Veritatis kierowanej przez ojca Tadeusza Rydzyka oraz Agory i TVN.
Jak widać przeciwnicy ideowi, zwalczający się wzajemnie na prawie każdym kroku, są w stanie się porozumieć, jeśli tylko chodzi o pieniądze. Tutaj jest okazja do zmniejszenia kosztów nadawania sygnału, które Emitel wyśrubował do granic możliwości.
Urząd Komunikacji Elektronicznej uznał w styczniu Emitela za nadawcę o "znaczącej pozycji rynkowej", czyli inaczej pisząc - monopolistę. Nadaje sygnał radiowy i telewizji cyfrowej w całym kraju. Z racji m.in. przepisów środowiskowych oraz utrudnień administracyjnych, postawienie konkurencyjnych masztów jest bardzo utrudnione.
Dwa dni temu pisaliśmy, że - jak oszacowali konkurenci - gdyby nie monopolistyczna pozycja Emitela w większości regionów kraju, opłaty mogłyby być o nawet 25-30 proc. niższe.
Z punktu widzenia telewidza trzeba mieć świadomość, że zbyt drogie nadawanie zawęża ofertę cyfrowych kanałów telewizyjnych. Przy niższych cenach byłoby ich dużo więcej.
TVP ma czas do kwietnia
Telewizję Polską goni czas. Umowa z Emitelem na nadawanie programu TVP ABC kończy się w kwietniu. A opłaty są obecnie wysokie. Rozsyłanie sygnału TVP ABC na MUX1 kosztuje ponad 25 mln zł za cztery lata, czyli ponad 0,5 mln zł miesięcznie. Podobne wydatki ponoszą inni użytkownicy multipleksu.
Należą do nich: Fundacja Lux Veritatis, emitująca na MUX1 Telewizję Trwam, Grupa TVN z kanałem TTV, Agora - współwłaściciel nadawcy filmowego kanału Stopklatka TV oraz Grupa Polsat z kanałami Eska TV i Polo TV. Na multipleksie jest też kanał Fokus TV, należący do ZPR Media i Polsatu oraz ATM Rozrywka, związanej z Polsatem przez osobę Zygmunta Solorza-Żaka.
TVP dyskutował z tymi nadawcami możliwość utworzenia grupy zakupowej. Okazało się to niemożliwe, ale zdecydowano się na nieformalną współpracę.
- Prawo zamówień publicznych uniemożliwia nam zawiązanie grupy zakupowej, ale pozostali uczestnicy MUX1 liczą, że jeżeli my uzyskamy od Emitela lepsze warunki, to będzie to korzystne także dla nich - powiedział Stanecki, członek zarządu TVP.
TVP będzie negocjowała sama, ale z silnym wsparciem pozostałych nadawców - pisze "DGP". Wsparcie nie jest bezinteresowne: jeśli TVP wywalczy niższą cenę, pozostali będą mogli wystąpić o zmianę ich kontraktów.
Do 150 tys. zł miesięcznie oszczędności?
Gdyby przyjąć szacunki konkurenta Emitela - firmy BCAST za prawdziwe, to miesięczny koszt nadawania mógłby spaść o nawet 150 tys. zł, czyli o 1,8 mln zł rocznie. To bardzo duże pieniądze, szczególnie dla nowych telewizji wchodzących na rynek.
Takich jak np. telewizje z najnowszego multipleksu MUX8, które nieco ponad rok temu zaczynały działalność. Bardzo powoli dochodzą do rentowności, bo oglądalność na tym multipleksie rośnie powoli.
Swoje kanały nadają tam Discovery, Kino Polska, Wirtualna Polska i ZPR Media z Polsatem. Płacą po 6 mln zł rocznie za nadawanie. Redukcja kosztów umożliwiłaby im łatwiejsze konkurowanie ofertą programową z największymi.