0,44 proc. od aktywów w skali roku z kwotą zwolnioną od podatku w wysokości 4 mld zł muszą od lutego płacić banki w Polsce. Z wyliczeń Banku Millennium, który ma 5-proc. udział w polskim rynku, wynika, że bank ten poniesie w br. koszt w wysokości 200 mln zł tytułem tej daniny, czyli dobrze powyżej jednej trzeciej tegorocznego zysku (546,5 mln zł). Choć bank zamierza zwiększyć swój udział w rynku, zwłaszcza w przypadku kredytów korporacyjnych, jego prezes podkreśla, że wprowadzone obciążenie nie pozostanie bez wpływu na wartość udzielonych pożyczek.
– Podatek bankowy jest podatkiem od aktywów. Nie możemy więc nie prognozować spadku tych aktywów, a przynajmniej spowolnienia w ich tworzeniu w całym sektorze bankowym – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Joao Bras Jorge, prezes Banku Millennium. – Dla banków aktywami są kredyty. Bardzo trudno jest więc zakładać, że nie będzie to miało żadnego wpływu na udzielanie kredytów w okresie najbliższych 2–3 lat.
Miniony rok już był o wiele trudniejszy dla instytucji finansowych niż poprzednie. W 2014 roku zyski banków wyniosły ok. 16 mld zł. Rok później były o jedną czwartą niższe. Przyczyną były najniższe w historii stopy procentowe, a także zdarzenia jednorazowe z czwartego kwartału, w postaci dodatkowej opłaty na rzecz Bankowego Funduszu Gwarancyjnego przeznaczonej na upadły SK Bank oraz wkładu na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. W przypadku Banku Millennium kwoty te wyniosły odpowiednio 102,5 mln zł oraz 15,6 mln zł.
Bank jednak szybko zwiększa liczbę klientów. W ubiegłym roku założył 281 tys. nowych kont i chce utrzymać to tempo. Liczba aktywnych klientów detalicznych banku wyniosła w IV kwartale blisko 1,37 mln osób.
– Nie zmieniamy naszej strategii, która oparta jest na rozwoju organicznym. W bankowości detalicznej chcemy pozyskać 300 tys. klientów netto. Będziemy wzmacniać naszą pozycję w sektorze bankowym ofertą w zakresie rachunków bieżących. Chcemy się również wyróżniać jakością – podkreśla prezes Banku Millennium.
Ambicją banku jest zwiększenie aktywności w segmencie przedsiębiorstw. O ile w 2015 roku Millennium zwiększyło liczbę udzielonych kredytów gotówkowych o 18,6 proc., o tyle pożyczek korporacyjnych przybyło zaledwie o 5,4 proc. więcej niż rok wcześniej.
– W segmencie korporacyjnym wciąż mamy potencjał wzrostowy. Mamy trzyprocentowy udział w rynku kredytów korporacyjnych, zaś w całym rynku bankowym – pięcioprocentowy, więc jest przestrzeń do wzrostu. Wierzymy, że cały czas jest szansa na zwiększenie naszej aktywności kredytowej – ocenia Joao Bras Jorge.