Związek zawodowy _ Solidarność _ zebrał już ponad 700 tysięcy podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie utrzymania wieku emerytalnego. Akcja rozpoczęła się trzy tygodnie temu i będzie kontynuowana.
Jak mówi przewodniczący związku Piotr Duda, decyzja o rozpoczęciu zbierania podpisów była znakomitym posunięciem. _ - Z liczby zebranych już podpisów, ale również z sygnałów, jakie z różnych stron napływają do naszego związku, widać olbrzymie poparcie dla tego pomysłu - _ mówi przewodniczący _ Solidarności _.
Piotr Duda podkreśla że tak wielką liczbę podpisów udało się zebrać praktycznie w 3 tygodnie. Zebrane do tej pory podpisy trafią wkrótce do Sejmu. Związek nie przerwie jednak akcji. – W zbieranie podpisów zaangażowane są wciąż wszystkie struktury _ Solidarności _ oraz dziesiątki innych związków i organizacji, które poparły naszą akcję. Spodziewamy się więc, że ostateczna liczba podpisów będzie znacznie wyższa – mówi Piotr Duda.
Decyzję o rozpoczęciu zbierania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie utrzymania obecnych rozwiązań emerytalnych jednogłośnie podjęła 15 grudnia Komisja Krajowa NSZZ _ Solidarność _ . W specjalnym stanowisku związkowcy sprzeciwili się rządowym propozycjom. _ - Tak kluczowych zmian nie wolno wprowadzać w trybie pilnym, bez wcześniejszych konsultacji społecznych. Naszą intencją jest oddanie tej kluczowej dla przyszłości wszystkich Polaków sprawy pod ich bezpośredni osąd. Referendum jest najbliższe idei demokracji bezpośredniej. Chcemy pozwolić Polakom skorzystać z tej formy - _ podkreślono w stanowisku Komisji Krajowej NSZZ _ Solidarność _.
O reformie emerytur czytaj w Money.pl | |
---|---|
Nowy sposób na emerytury. Trzymamy kciuki za Tuska O odwróconej hipotece pisze Maciej Czujko. | |
"Szybsza emerytura dla matek, to karanie" To nie jest żadna reforma systemu emerytalnego, tylko ratowanie budżetu państwa i Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - ocenia posłanka PiS. | |
Oburzenie w krajach Unii, ale KE nieugięta Zgodnie z danymi KE, rządy krajów Wspólnoty będą musiały wydawać średnio dodatkowe 2,5 procent ich PKB na emerytury do 2060 roku. |