Porozumienie o ograniczeniu wydobycia ropy między producentami zrzeszonymi w OPEC a ich konkurentami zostało podpisane z uwagi na niskie ceny surowca. Kraje zdecydowały się ograniczyć wydobycie o 1,8 miliona baryłek dziennie. Sześciomiesięczna umowa została zawarta w grudniu ubiegłego roku i najprawdopodobniej nie będzie już kontynuowana.
Obecnie ceny ropy naftowej rosną i znaniem ministra energii Arabii Saudyjskiej udało się zbilansować światowy rynek surowca. Khalid Al Falih podkreślił, że najprawdopodobniej zapotrzebowanie na ropę wzrośnie jeszcze w czasie nadchodzącego lata, dlatego ograniczanie wydobycia nie będzie już potrzebne. Zastrzegł jednak, że sytuacja może się zmienić, a decyzje podejmowane będą na bieżąco.
Rynkowa cena baryłki ropy naftowej osiągnęła w styczniu poziom 55 dolarów. Wcześniej ropa kosztowała nawet poniżej 40 dolarów. Zdaniem ekspertów wzrost cen jest między innymi skutkiem porozumienia o zamrożeniu poziomu wydobycia. To była pierwsza taka umowa zrealizowana od 2001 roku.
IAR, Dubaj, Anna Dudzińska