- Kluczowa będzie komunikacja, bo nie wszyscy śledzą proces legislacyjny i mogą odebrać to jako podwyżkę cen prądu - komentuje dla money.pl pomysł uwzględnienia składki audiowizualnej w rachunku za energię elektryczną Remigiusz Nowakowski, prezes Tauronu.
Zgodnie z zapisami tzw. dużej ustawy medialnej, każdemu gospodarstwu domowemu zostanie do rachunku za prąd doliczone 15 złotych, które później zostanie przekazane na media narodowe jako tzw. składka audiowizualna.
Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego prezes Tauronu Polska Energia apelował, by zwrócić szczególną uwagę na komunikację tego faktu. - Nie chcemy, żeby zostało to odebrane jako podwyżka cen prądu - obawia się Nowakowski, ale dodaje, że pomysł ministerstwa kultury nie będzie miał negatywnego wpływu na spółki Grupy Tauron. - My na szczęście jesteśmy tylko operatorem, który ma te pieniądze pobrać, natomiast ryzyko związane ze ściągalnością opłaty nie będzie na nas przenoszone.
Prezes Tauronu podczas rozmowy z money.pl odniósł się do planów resortu energetyki, które zakładają podniesienie tzw. opłaty zastępczej, przeznaczanej na utrzymanie sieci energetycznej. - To jest decyzja regulatora, ale dla nas to pozytywny sygnał, bo przecież borykamy się z problemem rentowności w sektorze wydobycia - mówił podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Remigiusz Nowakowski.
Nie ma jednak pewności, czy ewentualne podwyżki przełożą się na rachunki gospodarstw domowych. - Mamy pewną pulę pieniędzy, które do tej pory były przeznaczane na różnego rodzaju subsydia, dlatego to wcale nie musi oznaczać podwyżek dla klientów - komentuje Nowakowski.