Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Opłata reprograficzna poza podatkiem VAT. Ważna decyzja Trybunału UE

8
Podziel się:

Przepisy prawa autorskiego w Polsce dopuszczają możliwość kopiowania utworów na własny użytek i nie wymaga to zgody autora ani konieczności uiszczania na jego konto żadnych opłat. Prawo przewiduje jednak z tego tytułu rekompensatę dla wykonawców i wydawców w postaci tzw. opłaty reprograficznej.

Opłata reprograficzna poza podatkiem VAT. Ważna decyzja Trybunału UE
(ssuni/iStockphoto)

Zdaniem Trybunału Sprawiedliwości UE zapłata, jaką otrzymują artyści i wydawcy z tytułu opłat reprograficznych, nie może być objęta podatkiem VAT, ponieważ w rozumieniu przepisów nie jest to zapłata za usługę.

Przepisy prawa autorskiego w Polsce dopuszczają możliwość kopiowania utworów na własny użytek i nie wymaga to zgody autora ani konieczności uiszczania na jego konto żadnych opłat. Prawo przewiduje jednak z tego tytułu rekompensatę dla wykonawców i wydawców w postaci tzw. opłaty reprograficznej, którą zobowiązani są uiszczać producenci i importerzy urządzeń i nośników, które umożliwiają kopiowanie utworów.

Chodzi np. o kserokopiarki, skanery, czyste płyty CD, na które można coś nagrać, itp. Opłaty uiszczane są na konto organizacji zbiorowego zarządzania i stanowią 3 proc. kwoty należnej od sprzedaży sprzętu. Uzyskana kwota dzielona jest pomiędzy poszczególne organizacje zbiorowego zarządzania i przekazywana na rzecz wykonawców i wydawców. W praktyce koszt zapłaty reprograficznej ponoszą jednak konsumenci, bo wliczona jest ona do ceny produktu.

Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych SAWP w Warszawie, które jest organizacją uprawnioną do pobierania tego typu opłat, wystąpiło do ministra finansów o zajęcie stanowiska w kwestii tego, czy opłaty reprograficzne podlegają VAT. Stowarzyszenie uznało, że nie świadczy ono na rzecz producentów i importerów urządzeń i nośników usług w rozumieniu przepisów ustawy o VAT, więc pobierane opłaty nie powinny podlegać opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług.

Minister finansów uznał jednak to stanowisko za nieprawidłowe i w interpretacji indywidualnej wskazał, że kwoty pobierane przez SAWP stanowią zapłatę za korzystanie z praw autorskich lub praw pokrewnych związanych ze sprzedażą sprzętu do powielania i utrwalania utworów, więc należy je uznać za wynagrodzenie za usługi świadczone przez autorów lub wydawców i obłożyć podatkiem.

Sprawa ostatecznie trafiła do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. W wydanym w środę wyroku unijny trybunał przypomina, że "świadczenie usług jest dokonywane odpłatnie w rozumieniu dyrektywy VAT tylko wtedy, gdy pomiędzy usługodawcą a usługobiorcą istnieje stosunek prawny, w ramach którego następuje wymiana świadczeń wzajemnych, a wynagrodzenie otrzymane przez usługodawcę stanowi faktyczne odzwierciedlenie wartości usługi świadczonej na rzecz usługobiorcy".

W tej sytuacji trudno twierdzić, że artyści lub wydawcy świadczą jakiekolwiek płatne usługi, w rozumieniu przepisów o VAT, na zlecenie producentów bądź importerów sprzętu i że czerpią z tego zyski. Przeciwnie, obowiązek uiszczania opłat reprograficznych został nałożony na tych producentów i importerów na podstawie prawa krajowego, które określa też wysokość opłat. Co więcej, z przepisów wynika, że opłaty te mają na celu finansowanie godziwej rekompensaty na rzecz wykonawców. Godziwa rekompensata nie może zaś zostać uznana za wzajemną usługę, ale jest raczej formą odszkodowania za straty, jakie ponoszą autorzy z tytułu kopiowania ich utworów.

Biorąc to pod uwagę Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że opłaty reprograficzne pozostają poza zasięgiem dyrektywy VAT.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Tfurca
8 lat temu
To jakiś obłęd. Jeśli "twórcy" dostają rekompensatę za to, że ktoś kopiuje ich utwory (i to "z góry", bo nawet bez badania czy w ogóle do takiego kopiowania doszło) to oznacza, że można potem je skopiować już bez ponoszenia opłat. No bo przecież dostali już pieniądze. Patrząc z drugiej strony: jeśli za korzystanie z twórczości pobierają jednak opłaty to nie należy im się rekompensata, zwłaszcza od kogoś, kto nie korzysta z ich utworów bo wtedy byłby to bolszewizm w czystej postaci stosujący odpowiedzialność zbiorową.
GRACZ
8 lat temu
przy spekulacjach trzeba umiec dobrze liczyc!!! a jaka obowiazuje zasada w liczeniu? LICZ ZAWSZE NA SIEBIE!!!
sila spokoju
8 lat temu
Podwyższyć abonament, a Kurski będzie uprawiał propagandę na rzecz PIS-u - niekoczekanie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Ducki
8 lat temu
Pazerni pracodawcy w Polsce nie mogą zrozumieć że gdy mało płacą za pracę sami sobie szkodzą, za co pracownik kupi ich produkt. 500+ to promil normalności i pobudzenia gospodarki.
doryja
8 lat temu
W czyim interesie piszecie te wymiociny , 500+ zniosło niewolnictwo w Polsce ,100tyś białych murzynów powiedziało dość !
obecna...
8 lat temu
Głupota sięgnęła zenitu, rezygnować z pracy dla 500+ ... to ten lepszy sort taki bystry czy taki leniwy?
Vat
8 lat temu
Opodatkować producentow długopisow i papieru . a zeszyty tylko na wymianę .
QJM
8 lat temu
Mój Boże... pani premier porozmawiała z panią Mey przez telefon... Rozmowa była konstruktywna i nic nie wniosła. Jak zdecydowana większość rozmów pani premier...