Wkrótce za przejazd po drogach krajowych kierowcy zapłacą Głównemu Inspektorowi Transportu Drogowego. Przejmie on wszystkie kompetencje od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W głosowaniu nad nowelizacją ustawy wzięło udział 444 posłów. Za nowelizacją było 241, przeciw zagłosowało 201, a 2 posłów wstrzymało się od głosu.
Główny Inspektor Transportu Drogowego będzie wykonywał swoje obowiązki samodzielnie. Czynności, które mogłyby wykonywać osoby trzecie, czyli prywatne firmy, mają być ograniczone do minimum. Nowelizacja ustawy ma wejść w życie 3 listopada 2018 r.
Kontrowersyjne zmiany
Ograniczenie prywatnych firm sprawi, że GITD przejmie kontrolę m.in. nad systemem ViaTOLL. Jak informowała Wirtualna Polska, to może skończyć się chaosem. Adrian Furgalski, wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, nie wierzy w przygotowanie inspekcji do nowej roli.
Jak wyjaśnił Furgalski, nad systemem viaTOLL czuwa 200 informatyków, których pensje wynoszą 15-20 tys. złotych. Jeśli GITD chciałoby przyciągnąć ich do siebie, mogłoby im zaoferować o 11 tys. zł niższe pensje.