Opłata emisyjna, jakościowa, parkingowa... Rząd raz po raz obciąża kierowców kolejnymi haraczami. Będzie też surowo karać.
Sezon wakacyjny w pełni, a z nim rosnące ceny paliw. Za popularną 95 już trzeba płacić ponad 5 zł, a na niektórych stacjach cena sięga nawet 5,20 zł. Ceny będą rosły, nie wykluczone, że przebiją nawet 6 zł – pisze "Super Express".
Jednak drożejąca benzyna to nie jedyna zmora kierowców. Rząd coraz dokłada opłat i kar kierowcom. Od przyszłego roku wejdzie opłata emisyjna. Aprobujący ją podpis prezydenta będzie skutkową dopłatą kolejnych 8 gr do litra benzyny – zaznacza dziennik.
Na tym nie koniec, bowiem znowelizowana ustawa i partnerstwie publiczno-prywatnym umożliwia samorządom podwyżki za parkowanie. Opłata parkingowa może wynieść do 10 zł za godzinę postoju. Z kolei wprowadzenie stref czystego transportu pozwoli wyciągać z kieszeni kierowców aut nieelektrycznych 2,5 zł za każdą godzinę jazdy po strefie.
Niemal pewna jest też opłata jakościowa – wylicza "SE". Będzie doliczana do obowiązkowych przeglądów. Wyniesie 4 zł.
Nie bez znaczenia będą tu jednak i nakładane przez rząd sankcje. Za 45 dni spóźnienia z przeglądem technicznym kara wyniesie 60 zł. Za brak opłaty parkingowej 222 zł, za wjazd do tzw. "strefy Eko" 500 zł – czytamy w "SE".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl