Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Opłaty za niemieckie autostrady. Berlin bliski porozumienia z Komisją Europejską

149
Podziel się:

W rozmowach między Niemcami a Komisją Europejską dotyczących wprowadzenia w Niemczech myta od samochodów osobowych osiągnięty został daleko idący postęp - poinformowały w czwartek media. Ministerstwo komunikacji ma nadzieję na porozumienie w listopadzie.

Opłaty za niemieckie autostrady. Berlin bliski porozumienia z Komisją Europejską
(Jochen Jansen/wikimedia (CC BY-SA 3.0))

W rozmowach między Niemcami a Komisją Europejską dotyczących wprowadzenia w Niemczech opłat za korzystanie z dróg dla samochodów osobowych osiągnięty został daleko idący postęp - poinformowały w czwartek media. Ministerstwo komunikacji ma nadzieję na porozumienie w listopadzie.

Rzeczniczka KE, cytowana przez agencję dpa, potwierdziła wieczorem doniesienia niemieckich mediów, że obie strony osiągnęły "bardzo daleko idący postęp". Niemiecki tabloid "Bild" poinformował jako pierwszy o "nieoczekiwanej rezygnacji Brukseli ze sprzeciwu (wobec myta)". Telewizja publiczna ZDF oceniła, że w rozmowach doszło do "przełomu".

Komisja Europejska zapowiedziała we wrześniu, że pozywa przed unijny sąd Niemcy za naruszenie prawa Unii Europejskiej przy wprowadzaniu myta od samochodów osobowych. Zdaniem KE niemieckie przepisy są dyskryminujące. Osiągnięty kompromis przewiduje zmiany w niemieckich przepisach.

W 2015 roku Niemcy przyjęły ustawę wprowadzającą myto dla wszystkich kierowców samochodów osobowych i pojazdów kempingowych korzystających z niemieckich autostrad i dróg krajowych. Kierowcy pojazdów zarejestrowanych w Niemczech mieli dostać pełną rekompensatę poniesionych w związku z tym kosztów poprzez obniżkę podatku od pojazdów drogowych. Po uruchomieniu procedury przez KE Niemcy zawiesiły jednak regulacje, zgodnie z którymi kierowcy płaciliby rocznie 130 euro za użytkowanie tamtejszych dróg. Zdaniem KE niemieccy użytkownicy autostrad byliby de facto wyłączeni z ponoszenia opłat.

Komisja zwróciła też uwagę, że ceny za winiety krótkoterminowe (na okres krótszy niż rok), które z natury rzeczy byłby najczęściej kupowane przez zagranicznych kierowców, zostały ustalone na nieproporcjonalnie wysokim poziomie. Winiety od 10-dniowych do dwumiesięcznych miały kosztować do 30 euro.

Jak podają niemieckie media, kompromis przewiduje obniżenie wysokości opłat za winiety krótkoterminowe oraz dla turystów. Kierowcy samochodów zarejestrowanych w Niemczech nie dostaną rekompensaty w pełnej wysokości. Podatek od pojazdów drogowych płacony przez niemieckich kierowców ma być uzależniony od emisji spalin.

Według "Bilda" KE ma wycofać skargę.

Dyskusje między Brukselą a Berlinem w tej sprawie trwały od ponad dwóch lat. W kwietniu Komisja wysłała do Niemiec tzw. uzasadnioną opinię, dając ostatnią szansę tamtejszym władzom na rozwianie wątpliwości urzędników unijnych.

Odpowiedź, jaka nadeszła z Berlina, nie usatysfakcjonowała Komisji, dlatego zdecydowała się ona na skierowanie sprawy do sądu. Pierwszy etap postępowania o naruszenie unijnego prawa przez Niemcy został rozpoczęty w czerwcu 2015 roku.

Komisja nie sprzeciwia się samym opłatom drogowym, które obowiązują w wielu państwach unijnych i pozwalają pozyskać dodatkowe środki na utrzymanie drogowej infrastruktury. Decyzje o mycie są wyłączną kompetencją państw członkowskich. Obciążenia z tego tytułu muszą być jednak takie same zarówno dla obywateli innych krajów, jak i mieszkańców danego państwa.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(149)
WYRÓŻNIONE
gość 123
8 lat temu
I można? A jak my chcemy podatku od firm handlujących w Polsce to już nie można? Nie zgodne z przepisami UE?
Kierowca
8 lat temu
30 euro za 2 miesiące , a w Polsce za jeden przejazd z Warszawy do granicy z Niemcami to jakaś 100 PLN, .To u nich jest tanio jak barszcz ! My też chemy 30 euro na 2 miesiące na wszystkie autostrady !
AK
8 lat temu
To dlatego ,że naród niemiecki to jedność ,wzór i przykład ,który nijak ma się do postkomunistycznych krajów jakim jest bez wątpienia Polska.Prosty przykład :cyt."Komisja zwróciła też uwagę, że ceny za winiety krótkoterminowe (na okres krótszy niż rok), które z natury rzeczy byłby najczęściej kupowane przez zagranicznych kierowców, zostały ustalone na nieproporcjonalnie wysokim poziomie. Winiety od 10-dniowych do dwumiesięcznych miały kosztować do 30 euro." W Polsce za poruszanie się dla przykładu do pracy pewnym odcinkiem autosrady [autosrada to polska odmiana autostrady] przez 60 dni kosztuje około 1200zł Jak ma się to do 30EUR??? Teraz może jeszcze niewiedzący zrozumieją dlaczego istnieją bramownice ze szlabanami zamiast winiet i video monitoringu ,który jest w Węgrzech ,Rumunii i innych krajach...Jak ktoś sobie nie odpowiedział ,to pomogę :chodzi o dalszą grabież nas przez mało znanych ludzi czerpiących ogromne korzyści -to rodzaj mafii ,której jesteśmy beneficjentami .
NAJNOWSZE KOMENTARZE (149)
bogdan
8 lat temu
O,O,O to jest rasizm i kult narodowców niemieckich czyli jak w piosence Niemcy ponad wszystko.
ibi
8 lat temu
I bardzo dobrze. Niech płacą ci wszyscy co to tak nadają ze Niemcy tacy źli
RICHARD
8 lat temu
JESTEM ZA TYM ABY SAMOCHODY ZAREJESTROWANE W NIEMCZECH ZWOLNIONO Z OPLAT,,,,PRZECIEZ PLACA PODATEK DROGOWY a PRZYBYSZE NIE PLACA!!!!!!
Pikkuspl
8 lat temu
" winiety 10 dniowe do dwumiesięcznych na nieproporcjonalnie wysokim poziomie 30 eur" ha ha. Ile kosztuje przejazd jednorazowy autostradą i gdzie protesty UE? Sami złodzieje i oszuści.
wwwwwwwwww
8 lat temu
za wasze autostrady zapłacili nasi dziadkowie .to co ukradliscie w czasie wojny
...
Następna strona