Opóźnia się wydawanie pieniędzy z Unii Europejskiej. Zwłoka w wykorzystaniu wspólnotowego budżetu do roku 2020 wynosi od 6 do 12 miesięcy. Ministerstwo Rozwoju chce przyśpieszyć kontraktowanie nowych inwestycji.
Wiceminister rozwoju, Jerzy Kwieciński wyjaśnia, że w ciągu dwóch lat obowiązywania unijnego budżetu Polska wydała ułamek kwoty, którą wcześniej planowano. Jego zdaniem obecnie Polska powinna wydać około 50 miliardów złotych z budżetu. Do tej pory wydatki te są na poziomie 3 miliardów złotych.
Resort chce uszczegółowić i uprościć przepisy związane z wydawaniem pieniędzy z UE. Wiceminister Kwieciński zapowiada też przyśpieszenie prac nad tak zwanymi tematycznymi warunkami uruchomienia programów unijnych. Jego zdaniem działania te spowodują, że pod koniec tego roku pieniądze z budżetu UE powinny mieć realny wpływ na szybszy wzrost gospodarczy w Polsce. Tegoroczny PKB może zwiększyć się o 0,3 punktu procentowego.
Wiceminister Kwieciński zapowiada też kolejne konkursy, mające wyłonić odbiorców pieniędzy z Brukseli. Do końca roku resort chce ogłosić około tysiąca konkursów na sumę około 57 miliardów złotych. Jerzy Kwieciński szacuje, że w kolejnych latach środki unijne mogą zwiększyć wzrost gospodarczy w Polsce o ponad 1 punkt procentowy.
Wśród tematycznych warunków wstępnych, których nie spełnia Polska są między innymi: „Badania naukowe i innowacje”, „Przedsiębiorczość”, „Gospodarka wodna”, „Gospodarka odpadami”, „Zdrowie” czy plan transportowy dla Polski Wschodniej.