Prezydent RP Andrzej Duda podpisał 6 lipca 2017 ustawę o nowelizacji ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych oraz niektórych innych ustaw - poinformowało w piątek biuro prasowe Kancelarii Prezydenta RP.
Nowelizacja zakłada m.in., że działacze opozycji antykomunistycznej i osoby represjonowane z powodów politycznych będą otrzymywali 402,72 zł miesięcznie bezterminowo (do końca życia) oraz bez względu na dochód. W obecnym stanie prawnym świadczenie to przyznawane jest tylko na rok i po spełnieniu określonego kryterium dochodowego (np. dochód osoby uprawnionej samotnie gospodarującej nie powinien przekraczać kwoty odpowiadającej 120 proc. najniższej emerytury)
- podaje PAP.
Nowela podpisanej przez prezydenta ustawy przewiduje zmianę zasad przyznawania pomocy finansowej m.in. zakłada możliwość przyznania nie tylko pomocy jednorazowej (w szczególnych przypadkach do wysokości 300 proc. najniższej emerytury), ale też pomocy okresowej - do sześciu miesięcy, w wysokości 100 proc. najniższej emerytury miesięcznie.
Pomoc okresowa ma służyć - jak napisano w projekcie - zaspokojeniu m.in. "potrzeb bytowych i ochrony zdrowia w przypadku długotrwałej choroby powodującej wzrost kosztów utrzymania, zakupu leków, środków opatrunkowych oraz dojazdów do podmiotów leczniczych na zabiegi medyczne i rehabilitacyjne".
Pieniądze od esbeków dla opozycji antykomunistycznej
Od 1 października wchodzi w życie ustawa dezubekizacyjna, w wyniku której obniżonych zostanie ponad 18 tys. emerytur policyjnych, ponad 4 tys. policyjnych rent inwalidzkich i ponad 9 tys. rent rodzinnych osób, które pełniły służbę "na rzecz totalitarnego państwa".
Ich maksymalna emerytura nie będzie mogła być wyższa niż średnie świadczenie w ZUS (emerytura - ok. 2 tys. zł, renta - ok. 1,5 tys. zł, renta rodzinna - ok. 1,7 tys. zł). Jak widać zaoszczędzone w ten sposób pieniądze zasilą budżety domowe osób, które były przez system prześladowane. Na razie takich osób jest około trzystu.
W podpisanej przez prezydenta nowelizacji ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych zapisano utworzenie Rady do Spraw Działaczy Opozycji Antykomunistycznej oraz Osób Represjonowanych z Powodów Politycznych, która ma działać przy szefie Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych jako organ opiniodawczo-doradczy. Zmienia się też usytuowanie dotychczasowych wojewódzkich rad konsultacyjnych ds. działaczy opozycji i osób represjonowanych. Rady te - w myśl nowelizacji - będą działać nie przy marszałkach województw, a przy wojewodach.
Nowelizacja zmienia też definicję osoby represjonowanej, obejmując nią osoby represjonowane w okresie od dnia 1 stycznia 1956 r. do dnia 31 lipca 1990 r. (nie jak dotychczas do dnia 4 czerwca 1989 r.).
Nowelizacja przyznaje działaczom opozycji antykomunistycznej prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach, a także prawa do korzystania z ambulatoryjnych świadczeń specjalistycznych bez skierowania lekarza ubezpieczenia zdrowotnego. Przy ustalaniu prawa do emerytury lub renty osoby uprawnionej okresy osadzenia w więzieniach i okresy internowania uwzględniane będą w wymiarze podwójnym.
Podczas prac w Sejmie nad nowelizacją poseł PiS Janusz Śniadek, powołując się na dane Urzędu ds. Kombatantów przekonywał, że obecnie zbyt mało uprawnionych osób otrzymuje świadczenie pieniężne. Jak mówił przyznano je tylko ok. 300 osobom posiadającym status działacza opozycji antykomunistycznej lub osoby represjonowanej z powodów politycznych.
- Dlaczego? Ze względu na bardzo ostre kryteria dochodowe zawarte w tamtej ustawie. To blisko jedna dziesiąta osób posiadających ten status - zaznaczył Śniadek.