Przewodniczący OPZZ Maciej Manicki podkreślił, że prezydium uznało za co najmniej niewłaściwą sytuację fakt, gdy Rada Ministrów kieruje do społecznej konsultacji zarówno gospodarczy, jak i społeczny program, a jeden z ministrów samodzielnie ogłasza autorski plan, który nie może być, mimo jego zapewnień, traktowany jako uzupełnienie tego pierwszego. "Oba te dokumenty mają bowiem nie tylko część wspólną, ale też w dużej mierze są sprzeczne" - podkreslił Maciej Manicki.
Dodał, że prezydium OPZZ podtrzymało deklarację w sprawie możliwości zamrożenia dochodów z pracy i ubezpieczeń społecznych, jednak pod warunkiem obniżki podatków. Maciej Manicki wyjaśnił, że OPZZ nie będzie oczekiwało wzrostu wynagrodzeń brutto w sytuacji, gdy obniżenie podatków spowoduje wzrost dochodów netto. Uzasadnił, że to przecież dochody netto są w naszej kieszeni.
Maciej Manicki zwrócił również uwagę na fakt, że ani w programie Kołodki ani Hausnera nie ma wyraźnych akcentów położonych na ulżenie - jak się wyraził - ciężkiej doli pracodawcy. "Nie znajdujemy tam propozycji zwolenienia przedsiębiorców z różnych niepotrzebnych do prowadzenia działalności gospodarczej czynności oraz żadnych propozycji, by wyeliminować przyczyny niechęci pracodawców do zawierania umów o pracę" - powiedział szef OPZZ.