Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Olszewski
Krzysztof Olszewski
|

Orlen ma plan europejskiej ekspansji. Lotos to pierwszy krok

11
Podziel się:

Połączenie Orlenu i Lotosu powinno nastąpić już 20 lat temu. Przejęcie Lotosu przez Orlen wpisuje Polskę w międzynarodowy trend budowy dużej spółki paliwowej, która efektywnie rywalizuje z zagranicznymi konkurentami – mówi w rozmowie z Money.pl Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN ORLEN.

Orlen ma plan europejskiej ekspansji. Lotos to pierwszy krok
(Marcin Lis)
Połączenie Orlenu i Lotosu powinno nastąpić już 20 lat temu. Przejęcie Lotosu przez Orlen wpisuje Polskę w międzynarodowy trend budowy dużej spółki paliwowej, która efektywnie rywalizuje z zagranicznymi konkurentami – mówi w rozmowie z Money.pl Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN ORLEN.

Krzysztof Olszewski: Na jakim etapie jest proces przejęcia Grupy Lotos? Kiedy możemy spodziewać się finalizacji transakcji? Jakich korzyści upatrujecie w tym zakresie?

Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN ORLEN: Prace w trwają, idziemy do przodu. Do Komisji Europejskiej przekazaliśmy pakiet wstępnych analiz, w których chcemy udowodnić, że koncentracja nie zagraża ani mechanizmom rynkowym, ani konkurencji. Dotyczy to zarówno rynku krajowego, jak i w regionu. W dokumentach opisaliśmy szczegółowo rynki, na których działają Lotos, PKN Orlen jak i nasi konkurenci. Równolegle rozmawiamy z Komisją Europejską i przygotowujemy się do złożenia ostatecznego wniosku o notyfikację, czyli zgodę na finalną koncentrację. To powinno nastąpić do końca tego roku. Jeżeli decyzja Komisji zapadnie w pierwszej połowie 2019 r., to zamknięcie procesu nastąpiłoby jeszcze w trzecim kwartale 2019 r.

Przy czym w pierwszym kroku planujemy nabyć od skarbu państwa 32,99 procent akcji, aby potem – w drugim kroku - ogłosić wezwanie na zakup akcji do poziomu 66 procent.

Zobacz: Obajtek: Rezygnacja z fuzji z Lotosem zaszkodzi gospodarce

Jakie znaczenie będzie miało przejęcie Lotosu przez Orlen?

Powstanie bardziej efektywny koncern paliowy, który łatwiej sprosta wyzwaniom jakie stoją przed polską branżą naftową. Połączony Orlen i Lotos to także większa stabilność i konkurencyjność polskiej grupy na międzynarodowym rynku. A co za tym idzie to wyższe bezpieczeństwo energetyczne kraju. Powstanie jednego koncernu to liczne synergie, np. zwiększenie siły nabywczej połączonych koncernów przy kontraktowaniu zakupu ropy i innych surowców, optymalizacja kosztów logistyki, zakupów inwestycyjnych, czy planowanych postojów remontowych.

Tak naprawdę, połączenie Orlenu i Lotosu powinno nastąpić już 20 lat temu. Przejęcie Lotosu przez Orlen wpisuje Polskę w międzynarodowy trend budowy dużej spółki paliwowej, która efektywnie rywalizuje z zagranicznymi konkurentami. Przykładami takich konsolidacji w branży naftowej mogą być: węgierski MOL, norweski Statoil, hiszpański Repsol, portugalski GalpEnergia, włoskie ENI, austriackie OMV czy francuski TOTAL, czy brytyjski BP.

To nie jedyny proces konsolidacyjny, który realizujecie. Zamierzacie przejąć 100 proc. akcji Unipetrolu – czy to uda się sfinalizować w wyznaczonym terminie?

Unipetrol to strategiczne aktywo dla Grupy Orlen. Tę transakcję postrzegamy przez pryzmat licznych synergii i wyższego zwrotu z zaangażowanego kapitału. To również ważny proces w kontekście wzmocnienia Unipetrolu, a tym samym całej Grupy w regionie.

Jesteśmy już po transakcji wykupu dobrowolnego w wyniku której zwiększyliśmy nasz udział w akcjonariacie spółki do 94,03 proc. 28 sierpnia Nadzwyczajne Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy Unipetrol zatwierdziło wykup pozostałych 5,97 proc. akcji przez PKN Orlen. Tym samym na przełomie września i października powinniśmy stać się 100 – procentowym udziałowcem Unipetrolu. Cały proces przebiega z poszanowaniem czeskich regulacji. Zgodę na przeprowadzenie przez PKN Orlen wykupu wszystkich akcji spółki Unipetrol należących do akcjonariuszy mniejszościowych Unipetrol wyraził w czerwcu tego roku Czeski Bank Narodowy.

Realizujemy w Czechach ważne inwestycje, co najlepiej pokazuje, że o tych aktywach myślimy długofalowo. Mam tu na myśli instalację polietylenu, która wzmocni pozycję Unipetrolu w jednej z najbardziej perspektywicznych branż na świecie.

W Polsce też zapowiedzieliście znaczące inwestycje w instalacje petrochemiczne – dlaczego akurat na tym segmencie chcecie się skupić?

Wnikliwie obserwujemy rynkowe trendy, w tym prognozowany spadek zapotrzebowania na produkcję rafineryjną. Zgodnie z szacunkami ekspertów wartość rynku petrochemikaliów i bazowych tworzyw sztucznych podwoi się do 2040 r.

Dzięki rozwiniętej petrochemii będziemy mogli zoptymalizowaćnaszą produkcję w ramach grupy wchodząc w bardzo zyskowny i perspektywiczny segment rynku. W naszej działalności kierujemy się założeniem, aby wszystkie zmiany na rynku wyprzedzać, a nie za nimi podążać. Tylko w ten sposób możemy utrzymać pozycję konkurencyjną w regionie.

Tak, jak informowaliśmy w ramach Programu Rozwoju Petrochemii zamierzamy zainwestować 8,3 mld zł.

Obecna sytuacja rynkowa pozwala z optymizmem patrzeć na zwrot z tej inwestycji – przewidujemy, że nasza EBITDA wzrośnie o ok. 1,5 mld zł rocznie. To oznacza, że nakłady zwrócą się już w ciągu pięciu – sześciu lat.

Równie istotna z naszego punktu widzenia jest poprawa krajowego bilansu handlowego. Realizacja programu rozwoju petrochemii może spowodować to, że jako kraj z importera staniemy się eksporterem produktów petrochemicznych.

Jak istotny jest dla Pana patriotyzm gospodarczy? Zapowiadacie zwiększenie liczby polskich produktów na stacjach...

Wspieranie polskiej przedsiębiorczości jest dla mnie bardzo istotne. Tego zresztą od takich firm jak PKN Orlen oczekują klienci naszych stacji paliw, którzy wyraźnie preferują dobrej jakości polskie produkty... Ten trend potwierdzają przeprowadzone badania: 87 proc. konsumentów zachęca do zakupu informacja o krajowym pochodzeniu produktów. Obecnie na naszych stacjach już 68 proc. asortymentu pochodzi od polskich producentów. A patrząc na rekordowe wyniki detalu nie ma wątpliwości, że ta strategia procentuje.

Dobrym przykładem na to jak postrzegamy patriotyzm gospodarczy w praktyce jest nasz program biznesowo - społeczny „Pij polskie soki”. Dzięki temu projektowi do całej naszej sieci trafiły dodatkowo soki od wybranych polskich sadowników. Cieszy, że ta oferta podoba się naszym klientom - otrzymujemy wiele pozytywnych opinii, bo polskie soki są nie tylko zdrowe, ale po prostu smaczne.

Zainteresowanie naszą ofertą można było zaobserwować na przykład podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy. Stoisko Orlenu cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, a my z przyjemnością mogliśmy zaproponować uczestnikom polskie wyroby. Ale niech przemówią liczby – tylko podczas pierwszych 2 dni Forum wydaliśmy 3,5 tys. kanapek i 10 tys. polskich soków!

A skoro jesteśmy już przy Krynicy, to jak podsumowałby Pan spotkanie z premierem Litwy na Forum. Czy to kolejny sygnał ocieplających się stosunków polsko-litewskich w ostatnich miesiącach?

W biznesie ważne jest sprzyjające otoczenie. Jako właściciel jedynej rafinerii na Litwie, naturalnie korzystamy na ociepleniu stosunków polsko-litewskich, co jest dużą zasługa premiera Morawieckiego Sami też jednak musimy dbać o te relacje stąd spotkanie z Panem Premierem Skvernelisem.

A jest o czym rozmawiać. Przecież nie tak dawno, bo w połowie sierpnia zainaugurowałem z szefem Kolei Litewskich odbudowę torów do Renge. Wtedy podpisana została też deklaracja o zwiększeniu przewozów kolejowych w kierunku polski z możejskiej rafinerii. Widać więc, że relacje biznesowe z litewskimi partnerami sukcesywnie pogłębiamy. Co istotne skorzystają na tym obie strony.

Nie zapominajmy, że ORLEN Lietuva to strategiczna spółka dla całego regionu, w tym Polski. To między innymi z litewskiej rafinerii sprowadzane są paliwa, kiedy na rynku polskim mamy problemy z ograniczoną podażą w tym zakresie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

energetyka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Calineczka
6 lat temu
Za przejęcie Lotosu przez Orlen tak naprawdę zapłacą konsumenci i kierowcy oleju napędowego i benzyny w cenie paliwa. Jeszcze nigdy monopol nie służył konsumentą. Dyktat cenowy jest pewny jak amen w pacierzu.
jerry
6 lat temu
Sołtysie, Orlen już nie może podołać kryciu strat wynikających - generowanych przez Mazeikiu Naftę?!
la2010
6 lat temu
Na każdej stacji będzie kaplica, każdy kto zatankuje za min. 20 euro, dostanie różaniec, a stali klienci co miesiąc otrzymają rozgrzeszenie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
MS
6 lat temu
Faktycznie dobra zagrywka marketingowa, trudno będzie z tego wyjść i klubowi i sponsorom
la2010
6 lat temu
Na każdej stacji będzie kaplica, każdy kto zatankuje za min. 20 euro, dostanie różaniec, a stali klienci co miesiąc otrzymają rozgrzeszenie.
BMF
6 lat temu
No prosze ,najpierw KGHM podbil Swiat a Orlen podbija Europe !
jerry
6 lat temu
Sołtysie, Orlen już nie może podołać kryciu strat wynikających - generowanych przez Mazeikiu Naftę?!
jerry
6 lat temu
Sołtysie, Orlen już nie może podołać kryciu strat wynikających - generowanych przez Mazeikiu Naftę?!