PKN Orlen znalazł się na czele rankingu największych firm z Europy Środkowo-Wschodniej przygotowanego przez Coface - podał ubezpieczyciel. Polska spółka wyprzedziła dwie węgierskie firmy: GE Hungary i MOL. W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze dwie firmy z Polski: Jeronimo Martins Polska i PGNiG (odpowiednio miejsce 4 i 5).
- Zmiany, jakie zaszły w najnowszym rankingu 500 największych firm, obrazują warunki ekonomiczne w minionym roku - a był on pomyślny. Gospodarki zyskały na wzroście popytu wewnętrznego, dzięki rosnącej konsumpcji prywatnej (przy udziale spadającego poziomu bezrobocia i podwyżek płac) oraz dzięki zwiększającym się poziomom inwestycji w większości gospodarek. Dzięki stopniowemu ożywieniu głównego rynku zbytu dla Europy Środkowo-Wschodniej, w której poziom PKB wzrósł o 1,6 proc., w regionie odnotowano dodatnie wskaźniki eksportu - powiedziała zarządzająca w regionie Europy Środkowo-Wschodniej Katarzyna Kompowska, cytowana w komunikacie.
Obrót przedsiębiorstw z listy 500 wiodących firm w regionie Europy Środkowo-Wschodniej wzrósł o 4,2 proc., sięgając blisko 593 mld euro. Przedsiębiorstwa odnotowały wzrost zysków netto rzędu 73,7 proc. do 26,9 mld euro. Największe przedsiębiorstwa regionu pozostają bardzo ważnymi pracodawcami. Ogółem, 500 wiodących firm zatrudnia tu 4,3 proc. (+0,5 proc.) całkowitej siły roboczej w regionie, podano również.
"Polska jest krajem, w którym działa najwięcej czołowych przedsiębiorców z regionu. Ogółem na liście TOP 500 CEE znalazło się 167 firm z Polski, czyli o dziewięć mniej w porównaniu do roku 2014" - czytamy w komunikacie.
Na liście 500 wiodących firm Europy Środkowo-Wschodniej znajduje się 71 przedsiębiorstw z Czech i 69 z Węgier.
- Sprzyjające warunki biznesowe utrzymują się w 2016 r. Prognoza dla Europy Środkowo-Wschodniej w 2016 r. jest porównywalna do roku 2015 r. Przewiduje się, że średni wzrost wyniesie 3 proc. Dalsza poprawa na rynku pracy wraz z rosnącym optymizmem wzmocni konsumpcję w gospodarstwach domowych, stanowiącą główny czynnik napędzający gospodarki regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Udział inwestycji nie będzie już tak wysoki, jak w zeszłym roku, z powodu powolnego uruchamiania nowych projektów współfinansowanych ze środków unijnych, a to spowalnia rozwój branży budowlanej oraz sektorów z nią powiązanych. W kontekście zewnętrznym kraje regionu nadal będą aktywnie eksportować, chociaż spowolnienie światowego handlu może przyhamować ich ambicje - podsumował główny ekonomista regionu Europy Środkowo-Wschodniej Grzegorz Sielewicz, również cytowany w komunikacie.