Parlament Osetii Południowej, jednej z dwóch republik - obok Abchazji - które w 2008 roku przy wsparciu militarnym Rosji oderwały się od Gruzji, uznał Ługańską Republikę Ludową (ŁRL), proklamowaną przez prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy.
Poinformowała o tym wielkonakładowa _ Komsomolskaja Prawda _. Gazeta podała też, że prezydent Osetii Płd. Leonid Tibiłow podpisał już stosowny dekret w tej sprawie. Polecił on też swojemu MSZ _ nawiązanie stosunków dyplomatycznych z nowym państwem _.
Według moskiewskiej gazety, uważanej za tubę prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, parlament w Cchinwali zdecydował się na ten krok _ w związku z apelem Rady Najwyższej ŁRL do prezydenta Osetii Płd. uwzględniającym wolę narodu nowej republiki _.
Poprzedni prezydent Osetii Płd. Eduard Kokojty powiedział _ Komsomolskiej Prawdzie _, że uznanie Ługańskiej Republiki Ludowej jest _ jedynym sposobem na ocalenie jej narodu _. - _ My też pokonaliśmy trudną drogę do niepodległości i wiemy jak ciężko się walczy w warunkach interwencji zbrojnej i wojny informacyjnej, w tym wypadku ze strony Ukrainy, Zachodu i USA _ - oświadczył Kokojty.
Gazeta cytuje też kremlowskiego politologa Siergieja Markowa, który zgodził się z opinią, że teraz Osetia Płd. będzie mogła udzielić ŁRL pomocy, w tym wojskowej. - _ Zakładam, że odtąd istnieją podstawy prawne. I nie tylko Ługańskowi, ale w ogóle Noworosji, która wznieciła antyfaszystowskie powstanie przeciwko kryminalnej juncie w Kijowie _ - powiedział. Do Noworosji w Moskwie zalicza się też drugą z samozwańczych republik na wschodzie Ukrainy - Doniecką Republikę Ludową (DRL).
Markow przyznał jednak, że byłoby to _ quasi-legalne _, gdyż _ podstawowe podmioty polityki światowej na razie nie uznały ani Osetii Płd., ani Ługańskiej Republiki Ludowej _. _ - Wszystkie działania Osetii Płd. będą traktowane przez USA, Unię Europejską i NATO jako 100-procentowo rosyjskie, ponieważ Osetia Płd. uważana jest za terytorium kontrolowane przez Rosję _ - oświadczył.
Osetia Płd. i Abchazja oficjalnie proklamowały niepodległość po interwencji militarnej Rosji w Gruzji w 2008 roku. Moskwa natychmiast je uznała i nawiązała z nimi stosunki dyplomatyczne. Wkrótce podpisała też z obiema separatystycznymi republikami porozumienia o współpracy wojskowej i utworzyła na ich terytoriach swoje bazy wojskowe.
Formalnie Osetia Płd. i Abchazja odłączyły się od Gruzji po rozpadzie ZSRR, na początku lat 90. Rosja od początku wspierała ich secesję. W obu regionach cały czas stacjonowali rosyjscy żołnierze - przed wojną z 2008 roku jako siły pokojowe pod flagą poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw.
W ślad za Rosją oba samozwańcze państwa uznały Wenezuela, Nikaragua, Nauru i Vanuatu. Pozostałe kraje świata uznają obie republiki za część Gruzji. Sama Gruzja uważa Osetię Płd. i Abchazję za ziemie okupowane przez Rosję.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy Zawieszenie broni jest elementem 14-punktowego planu pokojowego. Oświadczenie w tej sprawie umieściło na swojej stronie internetowej ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych. | |
Wznowienie rozmów gazowych z Rosją? Unijny komisarz ds. energetyki liczy, że przed połową lipca uda się zorganizować trójstronne spotkanie. Będzie prowadził w tym celu dwustronne rozmowy przygotowawcze z Rosją oraz Ukrainą. | |
"Ukraina straci 30 mld dolarów rocznie" Rosyjscy eksperci podkreślili, że regres w relacjach handlowo-gospodarczych między Ukrainą, a krajami Unii Celnej, czyli Rosją, Białorusią i Kazachstanem już postępuje. |