Pod stolicą Małopolski powstaje nietypowe osiedle, w którym stosunki sąsiedzkie mają być oparte na "wierze w Boga". Jak twierdzi pomysłodawca, działkę pod budowę udało się znaleźć dzięki modlitwie.
Osiedle Fatimskie, bo tak będzie nazywać się bogobojna dzielnica, będzie wzniesione we wsi Krzywaczka pod Krakowem. Za pomysłem dzielnicy stoi Andrzej Sobczyk ze Stowarzyszenia Rafael, producent i dystrybutor filmów chrześcijańskich. Jego zdaniem Opatrzność czuwa nad inwestycją od samego początku. Zanim bowiem zaczęto wznosić domy, najpierw wzniesiono modły, gdyż były problemy ze znalezieniem odpowiedniej działki. Dzięki zawezwaniu do Niebios, udało się znaleźć trzy hektary pod budowę.
- Tę inwestycję oddaliśmy w Boże ręce i mamy nadzieję, że rozwinie się ona we właściwym kierunku zgodnie z pragnieniami serc ludzi, mających podobne wartości. Tu chodzi o tworzenie prawdziwej wspólnoty, a to osiedle jest do tego narzędziem - powiedział Sobczyk w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną.
Na katolików czekają domy o powierzchni od 220 do 296 metrów kwadratowych. Na osiedlu, oprócz standardowej infrastruktury w rodzaju placu zabaw czy boiska, mieszkańcy będą mogli pogrążyć się w zadumie i modlitwie dzięki parkowi różańcowemu oraz kapliczce.
Strona internetowa inwestycji również nie pozostawia wątpliwości, do kogo adresowana jest oferta. Znajdziemy na niej dużo cytatów z Biblii. Również tych odnoszących się do budownictwa, choć może nie chodzi w nich koniecznie o osiedle-sypialnie pod Krakowem. Ot, choćby ten: "Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno trudzą się ci, którzy go wznoszą". Ciekawe, czy tym odwołaniem do boskiej interwencji deweloper nie szykuje już usprawiedliwienia dla ewentualnej klapy i bankructwa inwestycji?
Na razie jednak niemal wszystkie domki znalazły już nabywców. Zostały dwa ostatnie, ale i one objęte są rezerwacją. Nie wiadomo jednak, czy powodzenie oferty to efekt religijności mieszkańców Krakowa czy boomu na rynku nieruchomości.