PiS zapowiada szerszą ofensywę, która ma rozliczać prezydenta Bronisława Komorowskiego z obietnic. Jej elementem ma być nowy spot pt. Obiecał i oszukał. Nie boimy się kampanii marketingowej PiS - odpowiada szef sztabu wyborczego Komorowskiego Robert Tyszkiewicz. Nie zamierza jednak odpowiadać na atak.
Rzecznik PiS Marcin Mastalerek powiedział w niedzielę dziennikarzom, że od poniedziałku zaczyna się kampania mająca rozliczać Komorowskiego z obietnic wyborczych sprzed 5 lat, jak i z okresu jego prezydentury. - Przechodzimy do szerszej ofensywy - dodał.
W siedzibie PiS zaprezentowano nowy klip telewizyjny, w którym przytoczono wypowiedzi Komorowskiego sprzed pięciu lat co do podwyższania wieku emerytalnego, sprawy dopłat dla rolników i podwyższania podatków. Według autorów spotu Bronisław Komorowski słowa nie dotrzymał, bo wiek emerytalny wydłużono, dopłaty rolnicze są niższe niż w innych krajach. Doszło też do podwyżek 21 podatków.
Spot kończy się zdaniem, że w tych sprawach Komorowski obiecał i oszukał. - To hasło powinno być hasłem Bronisława Komorowskiego - oświadczył Mastalerek. Czy będzie nas przekonywał, że nie powiedział tych słów, które są w spocie - pytał.
Według niego 30-sekundowa wersja spotu od środy będzie prezentowana w telewizjach. Mastalerek zapowiedział też, że w środę kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda odpowie na wystąpienie Komorowskiego. Prezydent na środę zapowiedział podsumowanie 5-letniej kadencji.
Pytany o zaprezentowany w niedzielę nowy klip Komorowskiego, Mastalerek odparł, że brakuje mu w nim b. prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, gdyż - jak oświadczył - doradca Komorowskiego miał mówić, że przyjaźni się on z Janukowyczem. Według Mastalerka, Komorowski liczy na niepamięć. Nowy wyborczy spot Bronisława Komorowskiego dotyczy spraw bezpieczeństwa. W przyszłość patrzymy z obawą, ale i z nadzieją. Dlatego od prezydenta oczekujemy odwagi, ale i odpowiedzialności. Kiedy myślimy o przyszłości chcemy Polski silnej własną siłą i siłą swoich sojuszników. Polski, która będzie bezpiecznym domem dla naszych dzieci - mówi w spocie lektor. Tłem są m.in. zdjęcia ze spotkań prezydenta z liderami innych państw.
Rzecznik PiS powiedział także, że Komorowski powinien poprzeć apel części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej o międzynarodowe śledztwo w tej sprawie.
Komorowski nie odpowie
Jak powiedział szef sztabu wyborczego Komorowskiego Robert Tyszkiewicz, sztab nie zamierza odpowiadać na ten spot ani zmieniać swojej strategii wyborczej. - Ten spot pokazuje, że PiS i Andrzej Duda nie mają własnych pozytywnych propozycji, a ich jedyny pomysł na kampanię to ataki na prezydenta Bronisława Komorowskiego. Nie damy się wciągnąć w awanturę polityczną, będziemy pokazywać osiągnięcia prezydenta, bo mamy się czym pochwalić - powiedział Tyszkiewicz.
Zarzuty PiS pod adresem Komorowskiego określił jako jałowe i nieprawdziwie, oparte na nieświadomości i niewiedzy co do roli prezydenta.
Tyszkiewicz zapewnił, że sztab nie boi się pomysłów marketingowych PiS, a badania opinii publicznej pokazują, że prowadząc taką kampanię PiS trafia - jak mówił - kulą w płot.
- Bronisław Komorowski ma najwyższy z polityków poziom zaufania i oceny pracy, bo ponad 60 procent - podkreślił Tyszkiewicz, zapowiadając, że sztab będzie kontynuował pozytywną kampanię i w najbliższą środę prezydent Komorowski przedstawi sprawozdanie z osiągnięć swojej kadencji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kopacz chwali się skutecznością. Mocno na wyrost Z analizy Money.pl wynika, że premier koalicyjnego rządu brakuje jeszcze sporo do spełnienia połowy obietnic, wygłoszonych podczas październikowego expose. | |
Ile nas kosztuje Bronisław Komorowski Budżet Kancelarii Prezydenta to aż 168 mln zł. |