Chodzi o ostatnie zeznania Czyżewskiego przed prokuraturą, określane przez posłów prawicy jako "porażające". Poseł Celiński powiedział, że będzie zmuszony ujawnić te zeznania, jeżeli "posłowie Wassermann i Giertych będą dalej opowiadać swoje historie". Dodał, że uczyni tak mimo grożącej kary dwóch lat pozbawienia wolności za ujawnienie niejawnych zeznań z prokuratury. Według posła SLD, Czyżewski jest człowiekiem niewiarygodnym, a poseł Wassermann stara się uwiarygodnić jego zeznania dla własnych interesów.
"Czyżewski kłamie na mój temat jak pies" - grzmiał podczas posiedzenia wzburzony poseł Celiński. Na słowa przewodniczącego przywołujące go do porządku, Andrzej Celiński odparł dwukrotnie słowami: "A mów se Pan co chcesz", kontynuując swoje wystąpienie.