Minister spraw wewnętrznych jeździ 6-letnim volvo, nowy szef MON ma 155-metrowy dom, a minister zdrowia chwali się kolekcją piór należących kiedyś do Marii i Lecha Kaczyńskich. Między innymi takie informacje znajdziemy w nowych oświadczeniach majątkowych ministrów.
Po rekonstrukcji rządu, która miała miejsce na początku stycznia, do ekipy Mateusza Morawieckiego dołączyli nowi ministrowie, inni jedynie zmienili resorty albo funkcje. Już wówczas money.pl, pokazał majątki części z nich. Analizowaliśmy również oświadczenie premiera Morawieckiego, pokazując, że tak bogatego szefa rządu dotąd nie było. Teraz na stronieKancelarii Premiera pojawiły się nowe zeznania majątkowe ministrów jego rządu. W środę opisaliśmy nowe oświadczenie Mateusza Morawieckiego. Teraz czas
na pozostałych ministrów.
Wicepremier Beata Szydło
Zacznijmy od tej osoby, która na rekonstrukcji straciła najwięcej. Dotychczasowa premier Beata Szydło została wicepremierem i ministrem bez teki. Z jej oświadczenia możemy wyczytać, że w ubiegłym roku za bycie premierem dostała niemal 248 tys. zł. Pobrała również blisko 30 tys. zł diety parlamentarnej. Zgromadziła też 57 tys. zł oszczędności na kontach bankowych i ponad 160 tys. zł w funduszach.
Była premier wraz z mężem posiada 246-metrowy dom oraz gospodarstwo rolne o powierzchni 1,16 ha. Mieści się na nim budynek mieszkalny, garaż i zabudowa gospodarcza. Własnego samochodu nie ma, natomiast jeździ należącym do męża autem ssang yong korando, wycenionym na 49 tys. zł.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak
Minister Błaszczak był ministrem spraw wewnętrznych, a po rekonstrukcji zastąpił zdymisjonowanego Antoniego Macierewicza na stanowisku szefa MON. W ubiegłym roku Błaszczak dostał prawie 259 tys. zł z tytułu pełnienia funkcji ministra i pobrał dietę poselską na kwotę ponad 30 tys. zł. W styczniu bieżącego roku jego dieta wyniosła ponad 2,5 tys. zł.
Nowy minister obrony deklaruje też oszczędności w wysokości 450 tys. zł, ale, jakpodkreśla w oświadczeniu majątkowym, z tej kwoty 160 tys. zł to odziedziczony majątek osobisty jego żony. Do tego posiada 40 tys. zł na polisie na życie. W obcej walucie odłożył także 300 euro. Ma też 155-metrowy dom oraz połowę mieszkania o powierzchni 50 m2. Po ojcu odziedziczył połowę domu i 576-metrową działkę.
Minister finansów Teresa Czerwińska
O majątku nowej szefowej resortu finansów pisaliśmy już w dniu jej nominacji. Zgodnie z nowym oświadczeniem, ostatni rok przyniósł jej znacznie lepsze dochody. W 2017 roku zarobiła bowiem 104 tys. zł. Do tego, z tytułu najmu, uzyskała około 22 tys. zł, a z praw autorskich kolejne 6 tys. zł. W sumie na koncie zgromadziła 62 tys. zł oszczędności i 36 tys. w dolarach amerykańskich. Prócz tego, ma również 260 franków szwajcarskich.
Niezmiennie posiada blisko 96-metrowe mieszkanie własnościowe wspólnie z mężem. Jeździ 11-letnią Hondą Civic. Minister Czerwińska zadłużona jest we frankach szwajcarskich. Do 2038 roku będzie musiała spłacić jeszcze 99 tys. franków. Drugi kredyt hipoteczny zaciągnęła w banku PKO BP czeka ją spłata zobowiązań wysokości 320 tys. zł. Posługuje się też kartą kredytową z limitem 12 tys. zł. Tym samym Czerwińska jest najbardziej zadłużonym spośród nowych ministrów.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński
Nowy szef MSWiA nie pochwalił się swoimi dochodami, które uzyskał w ubiegłym roku, podał jedynie wysokość pobranej diety poselskiej za styczeń tego roku. Wyniosła ona, podobnie jak innych posłów, nieco ponad 2,5 tys. zł. Brudziński zaoszczędził również blisko 207 tys. zł i ma dwie polisy na życie w PZU – wartość ich wykupu to blisko 18 tys. zł i ponad 24 tys. zł.
Minister spraw wewnętrznych posiada również liczący 120 m2 dom wart 230 tys. zł. Jeździ 6-letnim volvo XC 90 wycenianym na 75 tys. zł.
Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz
W ubiegłym roku Czaputowicz, poza pracą w MSZ, wykładał również na Uniwersytecie Warszawskim. Z tego tytułu zarobił 263 tys. zł. Ma 80 tys. zł oszczędności i kredyt tej samej wartości na remont mieszkania. Będzie go spłacać do 2023 roku.
Szef MSZ jest współwłaścicielem części 167-metrowego domu na działce o powierzchni 3,22 ha. Należy do niego również część 125-metrowego mieszkania i 3,22 ha gospodarstwa rolnego. Udziały ma także w innych nieruchomościach – dwóch działkach po 33 i 24 ary. jest też współwałścielem 645 m2 terenu wraz domem o powierzchni 532 m2. Jeździ 11-letnim renault grand scenic, wycenionym na 12 tys. zł.
Minister środowiska Henryk Kowalczyk
Henryk Kowalczyk zastąpił na stanowisku Jana Szyszko. Wcześniej pełnił funkcję przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów. W swoim najnowszym zeznaniu nie podał, jak wysokie były jego zarobki w ubiegłym roku. Możemy się jednak dowiedzieć, że na kocie odłożył 233,5 tys. zł.
Jest również wraz żoną właścicielem domu o powierzchni 120 m2. Ma także prawie hektarową działkę rolną oraz trzy budowlane o powierzchni 850 m2, 2250 m2 i 6570 m2. W zeznaniu wykazał również dwa samochody: jedenastoletnią toyotę yaris i ośmioletnią corollę. Oba samochody w sumie warte są około 40 tys. zł.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski
Nowy szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski przejął stery nad polską służbą zdrowia od ministra Konstantego Radziwiłła. W ubiegłym roku z tytułu umowy o pracę zarobił ponad 86 tys. zł. Na koncie oszczędził w sumie ponad 44 tys. zł. Spłaca również kredyt w frankach szwajcarskich wysokości 559 tys. franków.
Nie posiada na własność mieszkania ani domu, choć jest właścicielem dwóch działek. Jest chyba najbardziej barwną postacią pośród ministrów, którzy złożyli zeznania. W oświadczeniu wpisał, prócz kilku samochodów (w tym dwie toyoty i dwa mercedesy) również: fortepian, warty około 20 tys. księgozbiór i kolekcję 15 obrazów wartych około 50 tys. zł. Ma też dwa cenne zegarki oraz pióra pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich wycenione na ponad 10 tys. zł.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk
W ubiegłym roku Andrzej Adamczyk pracując w ministerstwie infrastruktury i budownictwa zarobił ponad 162 tys. zł. Do tego pobrał ponad 30 tys. zł diety parlamentarnej. Dysponuje 174 tys. zł i 440 euro oszczędności. Ma również akcje warte 17,1 tys. zł.
Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, minister Adamczyk jest również właścicielem 187-metrowego domu i dwóch działek budowlanych o łącznej wartości 130 tys. zł. Natomiast 37-metrowe mieszkanie należy do jego żony. Szef infrastruktury jeździ volkswagenem passatem z 2005 roku.
Minister Przedsiębiorczości i Technologii - Jadwiga Emilewicz
Majątek Jadwigi Emilewicz opisywaliśmy już w momencie jej nominacji w oparciu o złożone oświadczenie w związku z pełnieniem mandatu radnego wojewódzkiego. Wówczas swoje oszczędności oszacowała na 5 tys. zł. Tym razem, jako minister przedsiębiorczości i technologii, nie zadeklarowała żadnych oszczędności. Emilewicz nie ujawniła swoich dochodów w 2017 roku, ale wiemy, że jako wiceminister rozwoju zarobiła w 2016 r. 138 tys. zł.
Poza tym posiada dom o powierzchni 140 m2 i 50-metrowie mieszkanie. Obie nieruchomości we wspólnocie majątkowej z mężem. Wartość domu poprzednio szacowała na 800 tys. zł, a mieszkania - na 280 tys. zł. Za dom wciąż spłaca kredyt. Wciąż jeszcze jest zadłużona na 157 tys. franków.
Minister Inwestycji i Rozwoju Jerzy Kwieciński
Szefa nowo powołanego ministerstwa to najbardziej majętny spośród ministrów rządu Morawieckiego. Kwieciński nie pochwalił się zarobkami z 2017 roku, oświadczył natomiast, że na jego koncie widnieje około 298 tys. zł. Do tego w dolarach minister trzyma kolejne 13 tys. zł (blisko 3,8 tys. dol.)
Kwieciński jest też właścicielem 137-metrowego domu oraz dwóch działek – budowlanej i rekreacyjnej. Wszystkie trzy nieruchomości dzieli z żoną. Ma również dwa samochody: citroena C3 z 2008 r. i młodszego o rok mitsubishi outlandera.