Andrzej Adamczyk, który z fotela ministra infrastruktury odpowiada m.in. za program budowy dróg, zadeklarował, że jest właścicielem 187-metrowego domu, a jego żona w spadku otrzymała niewielkie 37-metrowe mieszkanie. Także w spadku małżonka ministra ma warte niespełna 5 tys. zł akcje spółki Plo-Polski Holding Nieruchomości. Z kolei sam minister posiada warte 17 100 zł akcje spółki Agrokompleks. Dzięki nim zarobił 6536,7 zł.
Adamczyk posiada także kilka działek, w tym dwie budowlane, oraz jak przystało na ministra od drogownictwa udziały w działkach-drogach. Wszystkie warte są niespełna 185 tys. zł. Ciekawie wygląda także porównanie oświadczeń z 31 grudnia 2017 r. oraz 9 stycznia 2018 r. Wynika z nich, że w ciągu tygodnia Adamczyk odłożył dodatkowe 700 zł i w pierwszych dniach stycznia miał na koncie 173 321 zł i 440 euro. Rok wcześniej nie miał ani jednego euro i 30 tys. zł mniej oszczędności w złotówkach.
Minister jeździ 13-letnim volkwagenem passatem. Oczywiście TDI.
Minister środowiska jeździ toyotą
Henryk Kowalczyk, który zastąpił Jana Szyszkę w fotelu ministra środowiska, złożył 9 stycznia 2018 r. dwa oświadczenia. Wynika z nich, że wraz z żoną posiada 120-metrowy dom oraz kilka działek. Trzy budowlane oraz hektar ziemi rolnej. Wszystkie grunty warte są w sumie 430 tys. zł. Szef resorty środowiska jest wierny marce Toyota. Ma dwa samochody od japońskiego producenta – ośmioletnią corollę oraz jedenastoletnią yaris.
Porównanie oświadczenia z tym złożonym w Sejmie w 2017 r. pokazuje, że minister w ciągu roku znacznie powiększył swoje oszczędności, które ze 174 tys. zł skoczyły do poziomu 233,5 tys. zł.
Minister energii i jego przedsięwzięcia dla syna
Z kolei minister energii Krzysztof Tchórzewski wśród nieruchomości wykazał tylko 131-metrowy dom, który dzieli z żoną, ale na koncie ma 70 985 zł (rok wcześnie było to 104 tys. zł). Członek gabinetu Mateusza Morawieckiego jako jedyny z zestawienia preferuje instrumenty finansowe - ma wart 21 tys. zł program inwestycyjny BZ WBK, warte 65 tys. zł akcje AEGON oraz polisę Avivy o wartości 45 tys. zł.
Minister buduje także dom dla syna na działce o powierzchni niespełna 14 arów. Przed rokiem pochwalił się, że inwestycja była w stanie surowym zamkniętym. W tym zabrakło jakichkolwiek szczegółów. Przez rok majątek Tchórzewskiego pomniejszył się o 12-letnie BMW, które dzielił z synem. W oświadczeniu nadal figuruje honda z 2009 r.
Łączny dochód ministra energii z tytułu zasiadania w rządzie oraz diety parlamentarnej sięgnął 194 891 zł netto.
Nowy w rządzie
Nową twarzą w rządzie jest Marek Zagórski, który został powołany na stanowisko ministra cyfryzacji (wcześniej zajmował stanowisko wiceministra - red.). W oświadczeniu wykazał 140-metrowy dom oraz 33-metrowe mieszkanie z garażem podziemnym. Za jego wynajem w ciągu roku zainkasował 13 tys.zł.
Minister ma także trzy działki o łącznej powierzchni 1,5 hektara. Zgromadzone przez niego oszczędności, które w ciągu roku stopniały o 40 tys. zł, wyniosły 52 tys. zł. Nie pozwolą mu zatem znaleźć się wśród najbogatszych członków rządu. Zagórski inwestuje także w polisę z fundusze kapitałowym o wartości 18 tys. zł. Co więcej, minister musi oddać kredyt w wysokości 120 tys. franków szwajcarskich. Termin spłaty mija w 2032 r.
Odpowiedzialny za cyfryzację, a więc i system CEPiK, jeździ ośmioletnim volkswagenem tiguanem. Jako wiceminister cyfryzacji w 2017 r. zarabiał 197 116,6 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl