Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Podwójnie poszkodowani w aferze GetBack. Oszuści chcą wyłudzić kolejne pieniądze

18
Podziel się:

Oszuści próbują wyłudzić kolejne pieniądze od poszkodowanych w aferze GetBack. Rzekomo chcą odkupić trefne obligacje. Tak naprawdę to poszkodowany zapłaciłby podwójnie, a nawet potrójnie. Sprawą zajmuje się prokuratura, ABW i CBA.

Kolejni oszuści żerują na poszkodowanych w aferze GetBack
Kolejni oszuści żerują na poszkodowanych w aferze GetBack (Arkadiusz Ziółek)

Oszuści próbują wyłudzić pieniądze od poszkodowanych w aferze GetBack. Naciągają nawet na trzykrotnie większe kwoty. Poszkodowani zgłosili sprawę do prokuratury, ABW i CBA.

Najpierw stracili na obligacjach windykacyjnej firmy, teraz ktoś dostał się do bazy poszkodowanych firm i próbuje oszukać ich jeszcze raz. Powód? Skoro mieli po kilkaset tysięcy złotych na inwestycję, to może nadal mają kapitał.

Jak informuje money.pl Artiom Bujan, prezes stowarzyszenia poszkodowanych przez GetBack, oszuści dysponują bazą klientów. Istnieje podejrzenie, że wcześniej współpracowali z windykacyjną firmą.

Przez telefon nakłaniają nabywców trefnych obligacji do kolejnych „inwestycji”. Proponują przewłaszczenie obligacji GetBacka. W zamian chcą dwu-, a nawet trzykrotnie większej kwoty w gotówce. Obiecują, że te pieniądze odrobią poniesione straty. Tak naprawdę poszkodowani tracą ponownie, a do tego naciągacze stają się właścicielami ich obligacji. Gdyby kiedyś udało się odzyskać z nich jakieś pieniądze, to oszuści dostaną ewentualny zwrot.

Dla przykładu: do osoby, która kupiła obligacje od GetBack za 100 tys. zł dzwoni przedstawiciel oszukańczej firmy. Proponuje nowy układ. Nakłania do wpłaty 200 lub 300 tys. zł w gotówce na dalsze inwestycje, m.in. w kolejne obligacje. Pojawia się obietnica odrobienia utraconych pieniędzy.

Zobacz także: Zobacz także: Klienci GetBacku mogą zgłaszać się do Rzecznika Finansowego

Poza wpłatą poszkodowany ma przepisać trefne obligacje na wyłudzającą firmę. Oszuści próbują przekonać poszkodowanego, że w ten sposób pozbywa się problemu. W efekcie, gdyby ktoś nabrał się na nową ofertę, traci nie 100, a 300 lub nawet 400 tys. zł.

Dlatego przedstawiciele stowarzyszenia poszkodowanych przez GetBack skierowali sprawę do wszelkich możliwych służb. Dotarliśmy do pism wysłanych do ABW, CBA i Prokuratury Krajowej.

Jak dodaje Artiom Bujan, oszuści wzmocnili działania między 5 a 12 lipca. Bardzo agresywnie wydzwaniali do poszkodowanych obligatariuszy. Oszuści w trakcie rozmów, poza oferowaniem kolejnych „inwestycji”, wnikliwe dopytują o stan prawny posiadanych obligacji.

Upewniają się, czy obligatariusz posiada wszystkie dokumenty z banku, za pośrednictwem którego nabył obligacje. Niektórym osobom proponowano nawet spotkania w hotelu. Naciągacze dopytywali też o stan majątku. Próbowali wyciągnąć jak najwięcej informacji.

Poszkodowani boją się nie tylko kolejnych wyłudzeń. Oszuści dysponują ich danymi osobowymi, w tym adresami. Często znają stan majątkowy poszkodowanych. Stąd pojawiające się obawy. Strach opanował wielu z poszkodowanych, dlatego liczą na szybką reakcję służb.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(18)
WYRÓŻNIONE
pm3
6 lat temu
Jacy oszuści? To tylko produkt kapitalistycznej finansjery. Jeden spekulant próbuje naciągnąć drugiego spekulanta. "Ziemię obiecaną" widzieli?
Krzysiek
6 lat temu
Gdzie te służby ? do roboty ! Złodziejstwo w czystej postaci ! A co z RODO i wyciekiem danych adresowych ? Polacy muszą się bogacić, a służby mają chronić obywateli i zamykać złodziei a nie zajmować się sprawami politycznymi !! Cały ten getback to jakaś gigantyczna afera ! AmberGold to przy tym pikuś.
Marek
6 lat temu
Znaleźli piękne pastwisko z owieczkami, to teraz strzygą ile się da.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (18)
Piotr
5 lata temu
Dzisiaj dostaliśmy wezwanie od komornika. Kwota 40 zł sprzed 10 lat windykowana przez Getback. Rozprawa się odbyła bez nas bo wysyłali podobno wezwania na inny adres. Koszty 600 zł. Sądy zamknięte , kancelarie zamknięte. Dziwne: sąd nie mógł znaleźć naszego adresu, a komornik znalazł od razu. Dodam, że oczywiście zaległość jest fikcyjna.
Piotr
5 lata temu
Getback to organizacja przestępcza!
xd e l a
6 lat temu
Polska to wolny kraj polska wolno sie rozwijać w polska wszystko wolno
Atom
6 lat temu
"Zarobki w Polsce. Przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 7,5 procent" Czyli z przeciętnej kwoty 2500 netto (to i tak nieźle), wychodzi jakieś 187.5 zł, cóż za mamona. Wracam do Polski, bo teraz to już jest na prawdę bogato w tym naszym kraju.
pm3
6 lat temu
Jacy oszuści? To tylko produkt kapitalistycznej finansjery. Jeden spekulant próbuje naciągnąć drugiego spekulanta. "Ziemię obiecaną" widzieli?