Izraelscy eksperci wojskowi mają wątpliwości, czy zaprezentowano rzeczywiście nową rakietę, czy tylko atrapę zmodernizowanej wersji rakiety kassam.
Palestyńczycy utrzymują, że rakieta Jaser 1, nazwana tak dla uczczenia zmarłego Jasera Arafata, jest wyposażona w radiowy sterownik i gotowa do odpalenia. Izraelskie radio podało, że w sztabie generalnym uważa się, iż Palestyńczycy zachowali nadal - mimo szerokiej operacji wojskowej w ubiegłym miesiącu, na północy
Strefy Gazy - zdolność produkowania rakiet i wystrzeliwania ich z przenośnych wyrzutni. Od kilku lat Palestyńczycy udoskonalali kolejne wersje rakiety kassam, zwiększając jej zasięg z trzech do dziewięciu kilometrów. Ponad sto takich rakiet spadło na graniczące ze Strefą Gazy izraelskie miasto Sderot i kibuce, zabijając kilku Izraelczyków, kilkudziesięciu raniąc i uszkadzając wiele budynków.