Nadal spadają ceny paliw na stacjach benzynowych. Olej napędowy można kupić już poniżej 5 zł za litr, czyli najtaniej od trzech lat. Tanieje też benzyna. Spadki cen utrzymają się także w przyszłym tygodniu - uważają analitycy.
Według Biura Maklerskiego Reflex, ceny paliw spadły w tym tygodniu do poziomu średniego odpowiednio: dla benzyny bezołowiowej 95 - 5,07 zł/l, benzyny bezołowiowej 98 - 5,33 zł, oleju napędowego - 5,00 zł i autogazu - 2,58 zł.
Analitycy z e-petrol.pl prognozują, że w najbliższym listopadowym tygodniu ceny benzyny bezołowiowej 95 powinny najczęściej mieścić się w przedziale 4,97-5,09 zł, diesla 4,95-5,04 zł za litr. W przypadku autogazu najbliższe dni powinny przynieść dalszą stabilizację - najczęściej będzie można spotkać się z cenami od 2,53 do 2,60 zł/l.
W tym tygodniu cena ropy na londyńskiej giełdzie spadła z 82 dol. (tyle płacono za nią w poniedziałek) - do ok. 77 dol. Tym samym sięgnęła poziomu z 2010 roku.
Dzięki taniejącej ropie naftowej spadają hurtowe ceny paliw u krajowych dostawców, co pozwala kierowcom na coraz tańsze tankowanie. Jak zauważają analitycy BM Reflex, jest coraz więcej głosów, że obniżki cen na stacjach są relatywnie niskie w stosunku do obniżki cen ropy.
Dzieje się tak dlatego, że dużą część ceny paliwa stanowią obciążenia podatkowe (akcyza, opłata paliwowa i VAT), ale ich wartości pozostają niezmienione. Wyjątek stanowi podatek VAT, którego kwota maleje wraz ze wzrostem ceny netto paliwa. Czynnikiem kształtującym ceny paliw na stacjach jest kurs złotego wobec dolara. Niestety, słabość polskiej waluty wobec dolara amerykańskiego niweluje skutki niższych cen - zaznaczają.
Czytaj więcej w Money.pl