Człowiek w czarnej koszuli grający na wiolonczeli to profesor Siergiej Roldugin, ludowy artysta Federacji Rosyjskiej i znany muzyk. Do dziś tylko tyle było o nim wiadomo. I nagle się okazało, że ten skromny człowiek jest... miliarderem. Jest też jednym z najbliższych przyjaciół Władimira Putina.
Według ostrożnych szacunków, wiolonczelista Roldugin posiada aż 2 miliardy dolarów. Na liście aktywów muzyka znajdują się banki, stacje telewizyjne, a nawet kluby sportowe. Roldugin ma udziały w banku „Rossija”, 50 proc. akcji spółki „Petrointeroil”, kontroluje też firmę „Baltika”, jedną z największych korporacji mediowych w Sankt Petersburgu. Wiolonczelista jest również właścicielem 10 proc. akcji klubu piłkarskiego „Zenit”.
Jak poinformowała ukraińska telewizja "24 Kanał", wszystkie pieniądze Siergieja Roldugina przechodziły przez panamską kancelarię Mossack Fonseca. Ujawnienie dokumentów kancelarii rzuciło światło na działalność wiolonczelisty i jego powiązania z rosyjskim prezydentem.