Co najmniej siedem osób zginęło, a 42 zostały ranne w środkowym Pakistanie w rezultacie paniki, która wybuchła w tłumie podczas antyrządowego wiecu w mieście Multan z udziałem opozycyjnego polityka Imrana Khana.
Do tragedii doszło podczas wiecu Ruchu na rzecz Sprawiedliwości (PTI). Ludzie próbowali wyjść podczas wystąpienia szefa PTI, dawnego mistrza krykieta Imrana Khana, kiedy wybuchła panika.
_ Przywieziono co najmniej siedem ciał osób zabitych, 42 zostały ranne z powodu paniki po marszu PTI _ - powiedział lekarz pogotowia Parvez Haider.
Jak zauważa Reuters, do tragedii doszło w czasie, gdy trwające od połowy sierpnia protesty przeciw premierowi Nawazowi Sharifowi słabną. Manifestacjami pod hasłami ustąpienia premiera kieruje Khan wraz z muzułmańskim duchownym Tahirem ul-Qadrim, przywódcą partii Ruch Ludowy Pakistanu (PAT). Opozycja oskarża Sharifa o korupcję i sfałszowanie wyników ubiegłorocznych wyborów.
Czytaj więcej w Money.pl