Przywódcy G7 uważają, że wzrost światowej gospodarki jest niższy niż jej potencjał. Zobowiązano się do podejmowania działań, które nie dopuszczą do kolejnego kryzysu gospodarczego.
Państwa G7 będą trzymać się też rynkowych regulacji kursu walut oraz unikać "konkurencyjnej dewaluacji".
Przywódcy siódemki najbogatszych wyrazili nadzieję, że Wielka Brytania pozostanie jednak w Unii Europejskiej. "Brexit" został wymieniony jako jedno z zagrożeń dla światowej gospodarki.
G7 zażądała od Korei Północnej pełnego podporządkowania się rezolucjom ONZ. Potępiono też Rosję za aneksję Krymu. Odniesiono się też do skomplikowanej sytuacji na Morzach Południowochińskim i Wschodniochińskim. Bez wymieniania głównego gracza w regionie - Chin - zaapelowano do państw sporu o powstrzymanie się od jednostronnych działań, które prowokują napięcia.