W paragonowym zamieszaniu chodzi o głośny w ostatnim czasie pomysł Ministerstwa Finansów, by każda osoba obsługująca kasę fiskalną miała obowiązek wydania paragonu, zanim klient zapłaci za towar czy usługę. Kontrowersyjnym rozporządzeniem w resorcie zajmuje się wiceminister Filip Świtała.
Ostrą krytykę gremialnie przypuścili eksperci podatkowi i przedstawiciele przedsiębiorców, nazywając ten pomysł "absurdalnym". Sam resort przyznaje jedynie, że "możliwe są różne warianty modyfikacji projektowanego rozporządzenia", ponieważ obecnie trwa analiza uwag złożonych w trakcie konsultacji publicznych, opiniowania i uzgodnień międzyresortowych.
- Będę rozmawiał z ministrem na temat projektu - zapowiedział rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz w rozmowie z money.pl. - Mam sygnały, że resort może całkowicie się z tego wycofać - dodał.
Krytykę wywołał też tryb prac nad przepisem, który w przypadku tysięcy firm oznacza konieczność modyfikacji programów zarządzających sprzedażą. Projekt rozporządzenia po cichu pojawił się na rządowych stronach dopiero w połowie listopada, a jako datę wejścia w życie podano 1 stycznia 2019 r.
- Faktycznie przedsiębiorcy powinni zostać wcześnie poinformowani, że szykowana jest taka zmiana - powiedział nam rzecznik MŚP, przyznając, że zabrakło odpowiedniej komunikacji ze strony resortu finansów.
Money.pl dopytywał też resort Teresy Czerwińskiej, dlaczego przedsiębiorców nie poinformowano precyzyjnie o planowanych zmianach. Wskazaliśmy, że zapisana w projekcie data 1 stycznia 2019 mogła wśród nich wzbudzić obawy, że zmiany będą musieli wprowadzać w pośpiechu w końcówce roku.
"Data wejścia w życie projektowanego rozporządzenia w sprawie kas rejestrujących, wynikała z przewidywań wejścia w życie (1 stycznia 2019 r.) projektowanej ustawy o kasach on-line, która została skierowana do Sejmu RP w kwietniu 2018 r. Obecnie trudno przewidywać, aby termin 1 stycznia 2019 r. był utrzymany" - napisało biuro prasowe resortu.
Bardziej konkretnie na ten temat wypowiedział się rzecznik MŚP. Adam Abramowicz uspokoił, że ustawa o kasach prawdopodobnie wejdzie w życie dopiero w marcu przyszłego roku, co oznacza, że rozporządzenie nie zostanie wprowadzone wcześniej.
"Nie ma jak zmusić klienta do zapłaty"
Abramowicz przyznał, że nie poznał jeszcze wszystkich uwag krytycznych w odniesieniu do tego rozporządzenia, ale zapowiedział, że będzie rozmawiał z organizacjami przedsiębiorców na ten temat.
Uwag krytycznych jest bowiem bardzo dużo. Jak wskazuje adwokat Radosław Płonka, ekspert prawny BCC, wprowadzenie zasady wydawania paragonu przed płatnością oznacza dla przedsiębiorców dodatkowe ryzyko związane z obowiązkiem zapłaty podatku od nieotrzymanych zysków, a także może zwiększyć obowiązki biurokratyczne.
- Bardzo łatwo można bowiem wyobrazić sobie sytuację, iż przedsiębiorca, zgodnie z nowymi przepisami, wystawi i przekaże konsumentowi paragon, zanim ten zapłaci sprzedawcy cenę, zaś konsument przed uiszczeniem ceny zrezygnuje z zakupu i po prostu wyjdzie ze sklepu - mówi money.pl.
Jak wskazuje, to przedsiębiorca będzie miał problem z rozliczeniem podatku i dopełnieniem podatkowych formalności związanych rezygnacją z zakupu. Ekspert podkreśla, że "nie ma skutecznych narzędzi, aby zmusić konsumenta do podania swoich danych osobowych, złożenia podpisu na odpowiednim dokumencie, czy wreszcie zapłaty ceny, zwłaszcza gdy można w takiej sytuacji przyjąć, iż do zawarcia umowy sprzedaży ostatecznie nie doszło".
- Będzie to kolejne utrudnienie dla uczciwie działających przedsiębiorców - ocenia mec. Płonka. - Należy tymczasem przypomnieć, iż jeśli ktoś nosi się z zamiarem nieuiszczenia podatku, to nawet nie włączy kasy rejestrującej, czy to tradycyjnej, czy tej online. W ogóle nie powstanie zatem u niego dylemat, w którym momencie wystawić i wydać paragon - zwraca uwagę.
Ekspert BCC uważa, że ustawodawca powinien wprowadzić inne narzędzia niwelujące tego rodzaju zachowanie, stanowiące także czyn nieuczciwej konkurencji. - Przedsiębiorcom działającym uczciwie należy ułatwiać prowadzenie działalności gospodarczej, tymczasem proponowane zmiany idą w innym kierunku - stwierdza.
Radosław Płonka nie zgadza się za to z twierdzeniem, że zasada "paragon przed płatnością" jest niezgodna z ustawą o VAT. - Ustawa o VAT ogólnie określa kwestię związaną z obowiązkiem wystawienia paragonu, a zatem formalnie brak jest podstaw do kwestionowania zgodności nowych zapisów rozporządzenia z zapisami ustawy - wyjaśnia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl